Angelika Karpińska| 

Tragiczna śmierć dziennikarza TVP. Poruszające słowa Holeckiej

12

W piątek wieczorem na Kaszubach doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął prezenter i dziennikarz TVP Gdańsk Piotr Świąc. Śmierć kolegi skomentowała Danuta Holecka.

Tragiczna śmierć dziennikarza TVP. Poruszające słowa Holeckiej
Danuta Holecka wspomina zmarłego dziennikarza (AKPA)

Do wypadku doszło w piątek po godz. 22 na drodze krajowej nr 20 w Borczu na Kaszubach. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 23-letni kierowca renault z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z volkswagenem, którym kierował 54-letni Piotr Świąc. Obaj kierowcy zginęli na miejscu.

O śmierci prezentera poinformowała nad ranem redakcja TVP3 Gdańsk. Piotr Świąc od lat 90. był związany z TVP. Prowadził "Wiadomości" w TVP1 oraz był gospodarzem porannego pasma ogólnopolskiego w TVP Info. W latach 1994–2001 był również prezenterem studia oprawy TVP1.

W ostatnich latach był związany głównie z TVP3 Gdańsk. Dziennikarz prowadził programy takie jak "Panorama", "Forum Panoramy" i "Forum Gospodarcze". Śledztwo w sprawie wypadku nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kartuzach.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Danuta Holecka w poruszających słowach o zmarłym dziennikarzu TVP

Głos w sprawie tragedii zabrała Danuta Holecka. Kierowniczka redakcji "Wiadomości" w rozmowie z "Faktem" przyznała, że śmierć Piotra Świąca bardzo nią wstrząsnęła.

Jak się dowiedziałam o tej tragedii, to bardzo mną wstrząsnęło. Fajny, rozsądny, miły, mądry, profesjonalny chłopak. Wielka strata i bardzo przykro - powiedziała.
Z Piotrkiem długo się znaliśmy, ale to nie była bliska znajomość, tylko zawodowa. Piotr przyjeżdżał z Gdańska do Warszawy. Poznaliśmy się dawno temu w telewizji na Placu Powstańców. To był chłopak, z którym szybko nawiązywało się kontakt. Był bardzo otwarty, spokojny, wręcz emanował spokojem. Odnosiłam wrażenie, że on wie, czego chce. Jak się widzieliśmy, to wydawało się, że reagujemy na siebie z dużą sympatią, coś dobrego z niego biło. Miał w sobie coś, co uspokajało - wspomina.

Danuta Holecka podkreśla, że dziennikarz był zawsze chętny do pomocy innym. Przyznała, że jego śmierć skłoniła ją do refleksji. - Pomyślałam sobie, jak to trzeba przyzwoicie się zachowywać, bo nigdy nie wiadomo, co się jutro wydarzy - stwierdziła w rozmowie z "Faktem".

Zobacz także: Miliardy na TVP. Ostry komentarz Leszka Millera. "To bezczelne"

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić