Tragiczne zderzenie z drzewem. Strażacy odkryli zwłoki

3

Do koszmarnego wypadku doszło w województwie pomorskim. W nocy z niedzieli na poniedziałek samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. W środku znajdowało się ciało mężczyzny. Na miejscu pracowały trzy zastępy PSP.

Tragiczne zderzenie z drzewem. Strażacy odkryli zwłoki
Tragiczne zderzenie z drzewem. Strażacy odkryli zwłoki (KP PSP Tczew)

Jako pierwsi na miejscu wypadku pojawili się strażacy, którzy otrzymali zgłoszenie kilka minut przed północą. Wszystko działo się na drodze wojewódzkiej nr 230 pomiędzy wsią Janiszewo a wsią Kursztyn w województwie pomorskim.

Kilka minut przed północą otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego, stojącego na środku jezdni. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali pojazd całkowicie objęty płomieniami. Ratownicy przystąpili do gaszenia pożaru auta, a po jego ugaszeniu okazało się, że wewnątrz pojazdu znajduje się ciało kierowcy - informuje TVN24 kpt. Michał Myrda, oficer prasowy KP PSP Tczew.

Ciała mężczyzny niestety nie udało się uratować. Pierwsze hipotezy mówią o tym, że kierowca osobówki utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, po czym samochód się zapalił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu
Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia tożsamości kierowcy oraz szczegółowych okoliczności tego zdarzenia - tłumaczy policjantka Katarzyna Ożóg, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.

Pijany kierowca stracił samochód

W tym samym regionie obywatelską postawą popisali się mieszkańcy Tczewa, którzy być może zapobiegli kolejnemu wypadkowi.

Jeden z mężczyzn zaalarmował policjantów o kierującym osobówką, który jechał od prawej do lewej krawędzi jezdni. Gdy samochód się zatrzymał, świadek zabrał pijanemu kierowcy kluczyki.

Policyjne badanie alkomatem wykazało, że 56-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Działając na podstawie nowych przepisów, policyjni wywiadowcy zabezpieczyli jego pojazd na poczet przyszłej kary.

Ford trafił na policyjny parking. Mężczyzna musi liczyć się z surowymi konsekwencjami, ponieważ jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić