Tragiczny karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty
Zgodnie z informacjami podanymi przez TVN24, prokuratura postawiła 37-letniemu kierowcy tira zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna, który spowodował karambol 21 pojazdów na drodze S7 w Borkowie (woj. pomorskie), odmówił składania wyjaśnień. Wkrótce prokuratura złoży wniosek o jego tymczasowy areszt.
Podejrzany został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Pruszczu Gdańskim, przy udziale dwóch obrońców. Przeprowadzone badania potwierdziły, że kierowca nie znajdował się pod wpływem narkotyków ani alkoholu. Testy zostały wykonane w laboratorium kryminalistycznym w Bydgoszczy.
Przeczytaj też: Nastolatek dachował w centrum miasta. Szokujące nagranie
Badania telefonu komórkowego kierowcy nie wykazały jakichkolwiek rozmów w trakcie prowadzenia pojazdu. Wszystkie dowody sugerują, że przyczyną wypadku było nieuwaga kierowcy, który nie wykonał żadnych manewrów hamowania i uderzył w pojazdy stojące w korku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapomnij o papierowym paszporcie. Polacy o rewolucyjnym pomyśle UE
Śledztwo prokuratury
Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformował, że prowadzone śledztwo oparte jest na artykule 173 paragrafie 1 i 3 Kodeksu karnego.
Sprawa dotyczy spowodowania poważnej katastrofy w ruchu lądowym, której skutki zagrażały życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w dużych rozmiarach. W wyniku tego zdarzenia zginęły cztery osoby, a 15 doznało obrażeń.
Analiza prędkości kierowcy
Według Radia dla Ciebie, analiza danych z tachografu ciężarówki wykazała, że kierowca jechał z prędkością bliską 90 km/h i nie hamował przed wypadkiem. Nieoficjalnie wiadomo, że kierowca tłumaczył policji, iż doszło do tego w wyniku jego nieuwagi.
Przeczytaj też: Karambol pod Gdańskiem. Prokuratura ujawnia nowe informacje