Robert Czykiel| 

Truskawki cenne jak złoto. Złodzieje masowo okradają pola

96

Wysokie ceny truskawek sprawiły, że stały się one łakomym kąskiem dla złodziei. Plantatorzy tracą nawet kilkaset kilogramów owoców w ciągu jednej nocy.

Złodzieje kradną truskawki
Złodzieje kradną truskawki (FORUM)

Niedawno zaczął się sezon na truskawki, ale ich miłośnicy mają problem. Ceny truskawek są bardzo wysokie. W obecnej chwili za jedną łubiankę (około 2 kg) trzeba zapłacić około 12-15 zł. To sprawiło, że zainteresowali się nimi złodzieje.

Złodzieje kradną truskawki

Na własnej skórze odczuwają to plantatorzy. Wielu z nich codziennie zauważa, że z ich pól ktoś pozrywał truskawki. Złodzieje wykorzystują godziny nocno-poranne, gdy na plantacjach nikogo nie ma.

Jak informuje Wirtualna Polska, zdarzają się przypadki, że w ciągu jednego dnia ginie nawet kilkaset kilogramów truskawek. Tak było w Pachnowoli (woj. lubelskie), gdzie plantator zauważył kradzież około 200 kg. Tym samym stracił nawet 2 tys. zł.

Najwięcej tego typu przypadków jest w okolicy Puław. To tam są największe polskie hodowle truskawek. Złodzieje najczęściej kradną mniejsze ilości popularnych owoców. Wiele z nich potem trafia na handel, bo można nieźle zarobić.

To kolejny problem plantatorów. Od dłuższego czasu narzekają oni, że brakuje rąk do pracy przy zbiorach. To bierze się m.in. stąd, że z powodu pandemii koronawirusa wielu Ukraińców wyjechało z Polski. Na ich miejsce niewiele osób garnie się do pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić