"Trzecia wojna światowa". Burza po słowach premiera Mateusza Morawieckiego

345

Wstrzymanie wypłat dla Polski to rozpoczęcie "trzeciej wojny światowej" – stwierdził premier Morawiecki w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times". Szef polskiego rządu ostrzegł, że "będzie bronić naszych praw każdą bronią, jaką mamy do dyspozycji". Kontrowersyjne słowa premiera wywołały burzę.

"Trzecia wojna światowa". Burza po słowach premiera Mateusza Morawieckiego
Mateusz Morawiecki porównał spół między Polską a UE do trzeciej wojny światowej (Getty Images, Thierry Monasse)

W wywiadzie dla "Financial Times" premier Mateusz Morawiecki oskarżył Unię Europejską o wysuwanie wobec Warszawy żądań z "pistoletem przyłożonym do głowy". Wezwał przy tym Brukselę do wycofania groźby sankcji prawnych i finansowych, gdyby chciała rozwiązać kryzys praworządności w kraju.

Premier Morawiecki oskarża UE. "Trzecia wojna światowa"

Szef polskiego rządu obiecał do końca roku zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, uznaną przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości za nielegalną, by załagodzić napięcia w długotrwałym sporze, który wzbudził obawy przed wyjściem Polski z UE – czytamy na łamach brytyjskiego dziennika.

Morawiecki ostrzegł jednak, że jeśli Komisja Europejska "rozpocznie trzecią wojnę światową" zatrzymując obiecaną gotówkę Warszawie, to Polska "będzie bronić naszych praw każdą bronią, jaką mamy do dyspozycji". Dodał, że każdy ruch w celu zmniejszenia "funduszy spójności" spotka się ze strony Polski z silnym odwetem.

Jeśli ktoś zaatakuje nas w całkowicie niesprawiedliwy sposób, będziemy się bronić w każdy możliwy sposób – powiedział Morawiecki - Czujemy, że jest to już dyskryminujące i dyktatorskie podejście [Brukseli - przyp. red.]. Ale jeśli będzie jeszcze gorzej, będziemy musieli przemyśleć naszą strategię - dodał.

Morawiecki stwierdził podczas wywiadu, że rozmowy z przywódcami UE, w tym z niemiecką Angelą Merkel, francuskim Emmanuelem Macronem i von der Leyen, w których przedstawił centralny argument Warszawy, że UE przekracza swoje kompetencje prawne, były "bardzo satysfakcjonujące".

Dodał jednak, że jeśli komisja chce znaleźć kompromis, musi cofnąć swoją wrześniową decyzję o domaganiu się dziennych kar pieniężnych przeciwko Warszawie do czasu wykonania szeregu orzeczeń Europejski Trybunał Sprawiedliwości związanych z reformą sądownictwa.

To byłaby najmądrzejsza rzecz, jaką mogą zrobić. Bo wtedy nie rozmawiamy ze sobą z pistoletem przy głowie. Ta właśnie sytuacja powoduje względny brak apetytu na dalsze działania.

Morawiecki powiedział również, że komisja naruszyła prawo UE, nie zatwierdzając ani nie odrzucając Krajowego Planu Odbudowy. Dodał, że Warszawa jest gotowa czekać na jego wypłatę.

Prędzej czy później dostaniemy te pieniądze. Im później je otrzymamy, tym silniejszy będzie to dowód na to, że istnieje takie dyskryminacyjne traktowanie i podejście typu dyktatu ze strony Komisji Europejskiej - stwierdził Morawiecki.

"Porównanie bezdennie głupie"

Wypowiedź Mateusza Morawieckiego wywołały spore kontrowersje. W internecie dosłownie się zagotowało. Słowa premiera cytują ze zdziwieniem polskie i zagraniczne media. Wiele osób uważa, że porównanie sporu Polski z UE do trzeciej wojny światowej jest nie tylko nietrafione, ale także nierozsądne.

Albo Financial Times łże, albo polski premier uznał, że do sporu między polskim rządem a organami UE najlepiej pasuje porównanie do kolejnej wojny światowej. A to porównanie bezdennie głupie - napisał na Twitterze dziennikarz WP Partyk Słowik.
Brzmi jak odpowiedź Marine Le Pen, a to Mateusz Morawiecki - dodał dziennikarz Patryk Michalski.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sprawę komentują także politycy. "'Zmierzam do swojego końca'. 'Komisja Europejska rozpocznie trzecią wojnę światową'. Odnoszę wrażenie, że pan Morawiecki ma ostatnio jakieś problemy z angielskim albo postradał rozum" - napisał na Twitterze były premier Marek Belka.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Premier Morawiecki, który ostrzega Komisję Europejską przed rozpoczynaniem III wojny światowej wobec Polski przekracza wszelkie granice. Przede wszystkim nie rozumie, co znaczą dla milionów Polaków słowa "wojna światowa". Każdy kolejny dzień tego premiera to katastrofa - skomentował poseł PO Tomasz Siemioniak.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Marek Belka o Morawieckim. Nie owijał w bawełnę
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić