Rezolucja w sprawie Polski i wyroku TK przyjęta. Miażdżąca przewaga głosów
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce. "Za" głosowało aż 502 europosłów. Była to ich odpowiedź na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał wyższość prawa krajowego nad unijnym. Jednocześnie PE wezwał do zablokowania wypłat unijnych środków.
Trybunał Konstytucyjny 7 października ogłosił, że prawo krajowe jest nadrzędne nad unijnym. Jednocześnie uznano, że wszystkie zapisy traktatu, które zakwestionował premier Mateusz Morawiecki, są niezgodne z konstytucją. Wywołało to poruszenie w Parlamencie Europejskim.
Doprowadziło to do debaty w PE, która odbyła się we wtorek. Premier Morawiecki zapewnił wtedy, że Polska chce pozostać częścią Unii Europejskiej. To nie przekonało jednak parlamentarzystów.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Ogłoszono rezolucję dotyczącą praworządności w Polsce. Przygotowało ją pięć frakcji: Europejska Partia Ludowa, Socjaliści i Demokraci, Zieloni, Odnowić Europę, a także Lewica. Parlamentarzyści nazwali decyzję Trybunału "zamachem na wspólnotę wolności".
Rezolucja ws. Polski przyjęta. Uznanie dla protestujących
W czwartek rezolucja została przyjęta. "Za" opowiedziało się aż 502 europosłów, przeciw było 153, natomiast 16 wstrzymało się od głosu. Parlamentarzyści z Brukseli wyrazili podziw wobec osób, które wyszły na ulice i uczestniczyły w masowych protestach po ogłoszeniu decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
Parlament Europejski może na Polskę nałożyć kary. Rozporządzenie przyjęte w grudniu ubiegłego roku umożliwia bowiem zawieszenie wypłat z budżetu UE na rzecz państw, w których praworządność jest zagrożona.