Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 
aktualizacja 

Trzęsienie ziemi w ABW. "Od mieszania w szklance wody nie przybędzie"

206

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt nowego statutu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przywraca on do życia wszystkie delegatury, zlikwidowane w 2017 r. przez rząd PiS. Znika też Centrum Prewencji Terrorystycznej. Czy to dobra decyzja w momencie dużego zagrożenia?

Trzęsienie ziemi w ABW. "Od mieszania w szklance wody nie przybędzie"
ABW Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Materiały WP, 123RF)

Potwierdzają się ustalenia o2.pl sprzed dwóch tygodni. Opisywaliśmy wtedy, że trwa opiniowanie nowego statutu Agencji. Projekt już jest dostępny na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Przywraca on - zgodnie z zapowiedziami - delegatury wojewódzkie Agencji.

Po siedmiu latach, każde województwo znowu będzie miało delegaturę ABW. Także Mazowsze, choć w Warszawie zlokalizowana jest centrala Agencji. Delegatura mazowiecka ma się mieścić w Radomiu. Oznacza to, o czym pisaliśmy, duże wyzwania kadrowe, bo delegatury są o wiele liczniejsze od wydziałów zamiejscowych.

Tym bardziej, że stan kadrowy ABW jest dziś bardzo niski. Według wiedzy o2.pl - najniższy od powstania tej służby w 2002 r. Teoretycznie, w Agencji powinno pracować i służyć ok. 5 tys. funkcjonariuszy. Dziś nie ma nawet 4 tys. To ogromne braki. A nowe delegatury trzeba będzie kimś obsadzić. Odtworzone mają być m.in. delegatury w Rzeszowie, Szczecinie, Olsztynie czy Bydgoszczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjscy szpiedzy na terenie Polski. Ekspert wyjaśnia działania wywiadu

W nowej strukturze ABW nie ma też miejsca dla Centrum Prewencji Terrorystycznej. Była to stosunkowo młoda komórka Agencji, zajmująca się profilaktyką i szkoleniami. CPT organizowało m.in. regularne szkolenia dla funkcjonariuszy i pracowników służb specjalnych, a także pracowników organów administracji publicznej oraz podmiotów prywatnych.

Można mieć wątpliwości, czy w obecnej sytuacji bezpieczeństwa należy CPT rozwiązywać. Być może nie była to komórka zajmująca się twardą, kontrwywiadowczą pracą, ale funkcjonariusze pracowali rzetelnie, zajmując się szkoleniami czy kampaniami społecznymi dla ludności. A w momencie zwiększonego napięcia - wciąż pojawiają się informacje o zatrzymanych szpiegach czy wręcz osobach podejrzewanych o działalność dywersyjną lub terroryzm - prewencja i profilaktyka ma znaczenie.

Nie jest trudno wyobrazić sobie sytuację, gdy jednak dochodzi do zdarzenia terrorystycznego w kraju. Oczywiście pytanie o zapobieganie takim aktom jest zasadne, ale obywatele także powinni wiedzieć, jak reagować na tego rodzaju przypadki i jak zachowywać się w razie zagrożenia. Tego rodzaju działaniami - wspomnianą profilaktyką - zajmowało się Centrum.

"Od mieszania wody nie przybywa"

Wraz z likwidacją Centrum obniży się skala działań tego rodzaju. Być może nawet zmarginalizowany zostanie temat prewencji, a to nie przełoży się dobrze na budowanie odporności w całym społeczeństwie. Co w momencie zagrożenia nie zadziała pozytywnie.

Nie wiem czy to dobry ruch, raczej nie. CPT miał już swoją markę i swoje programy szkoleniowe, które miały dobre oceny. Po co to zmieniać i wracać do tego co już było? Ciągłe mieszanie w szklance, a od tego wody nie przybywa - mówi o2.pl płk Piotr Bankowicz, były funkcjonariusz ABW.

Oficer dodaje, że jeśli chcieć coś zmieniać to do CPT należałoby dodać silny komponent kontrwywiadowczy. To byłaby wartość dodana dla CPT oraz dla całej formacji. Przekonuje zarazem, że pozostawiłby jednostkę jako działającą i wykonującą swoje obowiązki komórkę Agencji. A tak, znowu będzie zamieszanie.

Nie wiadomo jaki los czeka funkcjonariuszy CPT. Tak samo jak nie wiadomo, czy działania związane z profilaktyką i przeciwdziałaniem nadal będą wdrażane w ABW. Być może obowiązki CPT przejmie Centrum Antyterrorystyczne, jest to jednak komórka bardziej operacyjna i ma inne zadania. Pozostaje czekać i obserwować, oraz pokładać wiarę w skuteczność kontrwywiadu Polski i sojuszników.

CBA jednak do likwidacji

Na stronie pojawił się też jeszcze jeden akt prawny. To zarządzenie premiera, powołujące do życia Międzyresortowy Zespół do spraw Opracowania Koncepcji oraz Przygotowania Procesu Likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Oznacza to, że premier Tusk zamierza zlikwidować Biuro. Zespół ma się zająć przygotowaniem harmonogramu likwidacji i opracowaniem norm prawnych, które posłużą procesowi. Nie jest jeszcze jasne, jak będzie wyglądała likwidacja Biura. Politycy wspominali o rozdzieleniu jego kompetencji między policję i Krajową Administrację Skarbową.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić