Trzymali je w domu. Wpadli przez nagrania w mediach społecznościowych

Od dłuższego czasu możemy przekonać się o tym, że technologia pozwala nam na wiele rzeczy, ale jest też ogromnym zagrożeniem. Bywa też tak, że bezmyślność sprawców okazuje się wskazówką dla organów porządkowych. Przekonali się o tym beduini, których namierzyła izraelska policja graniczna.

Lwiątko jest już bezpieczneLwiątko jest już bezpieczne
Źródło zdjęć: © Twitter

Lwiątko o imieniu Abu Malek miało być wymieniane pomiędzy kilkoma osobami i ich kryjówkami. W ten sposób nielegalni posiadacze zwierzaka chcieli uniknąć namierzenia. Detektywi Straży Granicznej oraz inspektorzy Nadleśnictwa i Parków Krajobrazowych wpadli na trop w postaci zamieszczanych w social mediach filmików z wizerunkiem zwierzęcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują

Abu Malek był malutki, kiedy zabrano go jego matce. Nie miał możliwości nauczyć się polować i żyć na wolności. Według śledczych mężczyzna, który go nielegalnie zakupił, był zaskoczony tym, jak szybko zwierzę rośnie i postanowił je przenieść w inne miejsce z obawy, że nie będzie mógł sobie z nim poradzić. Samochodem przetransportowano lwiątko w rejon centralnego Izraela. Zwierzak potrzebował ogromnych ilości mięsa, które codziennie pochłaniał. Ale i to udało się załatwić jego właścicielowi.

Udane zatrzymanie

Policja tropiła posiadaczy lwiątka już od jakiegoś czasu. Po każdym filmie zamieszczonym w sieci udawali się pod wskazany adres, jednak było już za późno. Udało się dopiero w nocy z czwartku na piątek.

Jeden z oficerów Policji Granicznej, który brał udział w odebraniu lwa i zatrzymaniu jego właściciela, powiedział że zwierzak był przetrzymywany w fatalnych warunkach, w których nie odnalazłby się pies, a co dopiero duży dziki drapieżnik.

Informacje o tym, gdzie odnaleziono lwiątko oraz co stało się z zatrzymanymi ludźmi policja nie podała. Wiadomo natomiast, że Abu Malek trafi teraz pod czujną obserwację weterynaryjną. Nie wiadomo jednak, jaki będzie jego dalszy los. Policja nie wyklucza też kolejnych zatrzymań.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady