Tutaj nie kupisz alkoholu w nocy. Polskie miasto zdecydowało
Od jesieni w centrum Łodzi nie będzie można kupić alkoholu po godz. 22. Nowe przepisy obejmą siedem osiedli i mają poprawić bezpieczeństwo oraz komfort mieszkańców. W konsultacjach społecznych udział wzięło ponad 8 tys. osób, z czego niemal 65 proc. poparło nowe regulacje.
Najważniejsze informacje
- Zakaz sprzedaży alkoholu od 22 do 6 rano na siedmiu osiedlach Łodzi
- Ograniczenie nie dotyczy lokali gastronomicznych
- Przepisy wejdą w życie po trzech miesiącach od publikacji
Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w centrum Łodzi
W środę radni Łodzi zdecydowali o wprowadzeniu zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na siedmiu osiedlach, obejmujących praktycznie całe centrum miasta. Nowe przepisy mają obowiązywać od godz. 22 do 6 rano i dotyczą wszystkich sklepów oraz punktów handlowych, z wyjątkiem lokali gastronomicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocna prohibicja w polskich miastach. Sośnierz: dopuśćmy do użytku wszystkie narkotyki
Decyzja radnych i poparcie mieszkańców
Za uchwałą głosowało 27 radnych, dwóch było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Ograniczenie sprzedaży alkoholu to efekt obywatelskiego projektu, pod którym podpisało się 600 mieszkańców. W konsultacjach społecznych udział wzięło ponad 8 tys. osób, z czego niemal 65 proc. poparło nowe regulacje. Wskazywano na potrzebę poprawy bezpieczeństwa, ograniczenia hałasu i zakłóceń porządku publicznego w nocy.
Rada Miejska Łodzi uchwaliła zakaz sprzedaży alkoholu od 22 do 6 rano na siedmiu osiedlach w centrum miasta. Ograniczenie dotyczy sklepów i stacji benzynowych, nie obejmuje lokali gastronomicznych. Decyzja poprzedzona była szerokimi konsultacjami społecznymi.
Zakaz obejmie osiedla: Katedralna, Śródmieście Wschód, Stary Widzew, Stare Polesie, Górniak, Bałuty-Doły i Bałuty Centrum. To właśnie na tym terenie koncentruje się życie nocne Łodzi, a liczba punktów sprzedaży alkoholu jest bardzo wysoka.
Wejście w życie nowych przepisów
Na wniosek przewodniczącego Rady Miejskiej Bartosza Domaszewicza, uchwała zacznie obowiązywać po trzech miesiącach od publikacji w dzienniku urzędowym województwa łódzkiego. Według uzasadnienia, w 2023 r. w Łodzi działało ponad 1,7 tys. punktów sprzedaży alkoholu, co oznacza jeden sklep na 385 mieszkańców.
Przeciwnicy zakazu argumentowali, że ogranicza on swobody obywatelskie i może prowadzić do rozwoju szarej strefy oraz przeniesienia spożycia alkoholu do domów. Podnoszono także kwestie ekonomiczne i wpływ na lokalnych przedsiębiorców.
Łódź stawia na bezpieczeństwo i porządek
Wprowadzenie zakazu ma na celu poprawę bezpieczeństwa i komfortu życia w centrum miasta. Mieszkańcy liczą, że ograniczenie dostępności alkoholu w nocy przełoży się na mniejszą liczbę incydentów i spokojniejsze noce.
Podobne rozwiązania wprowadzono już w innych polskich miastach, m.in. w Poznaniu, Gdańsku i Szczecinie. W Łodzi zakaz obejmuje praktycznie całe centrum, gdzie działa najwięcej punktów sprzedaży alkoholu.