Tyle lat naprawdę ma Putin. Polka ujawnia
Według oficjalnych informacji Władimir Putin 7 październik 2022 roku skończył 70 lat. Polska reportażystka Krystyna Kurczab-Redlich zdradziła w ukraińskich mediach, ile lat naprawdę ma prezydent Rosji i dlaczego jego rzeczywista data urodzenia różni się od oficjalnej.
W ukraińskim serwisie internetowym "Gordon" pojawił się fragment rozmowy z polską dziennikarką i pisarką Krystyną Kurczab-Redlich. Reportażystka wnikliwie badała biografię Władimira Putina. Z jej ustaleń wynika, że prezydent Rosji nie urodził się 7 października 1952 roku. Są to jedynie oficjalnie powielane informacje. Putin miał urodzić się dwa lata wcześniej, w 1950 roku. Skąd taka rozbieżność?
Jak informuje Kurczab-Redlich, Putin dzieciństwo spędził w Gruzji. To tam należy szukać genezy rozbieżności w dacie jego urodzenia. - Skąd ta różnica w jego datach urodzenia? Dostał nowy rok urodzenia, ponieważ potrzebował go aby przejść do pierwszej klasy. Trzy klasy, które ukończył w Gruzji nie zostały uwzględnione w jakikolwiek sposób - ujawnia Polka.
Myślę, że przede wszystkim dlatego, że mówili tam po gruzińsku, a nie po rosyjsku. Myślę, że Putin w ogóle bardzo słabo mówił po rosyjsku i musiał zaczynać wszystko od nowa. A żeby było łatwiej, wydano mu nową metrykę. To dlatego oficjalna data urodzenia różni się od prawdziwej. Urodził się w 1950, a nie 1952, jak mówi nowa metryka - podaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wystawiony Putin. Dyplomata: To było wystudiowane
Tyle lat naprawdę ma Putin. Polka ujawnia
Polska reportażystka zaznacza też, że nowa data urodzenia jest kłamstwem, którego Władimir Putin uczy się od najmłodszych lat w rodzinie zastępczej. - Czego Władimir zaczyna się przede wszystkim uczyć w swoim życiu? Tego, że życie opiera się na kłamstwach - zaznacza Kurczab-Redlich.
Uczy się, że całe jego dotychczasowe życie to przemoc, której doświadczył ze strony jednego ojca, a ojczym z Leningradu też bił go dotkliwie - mówi.
Jakie są oficjalne informacje na temat biografii Władimira Putina? Zapisy podają, że urodził się w Leningradzie, jego matką jest Maria Szełomowa, a ojcem Władimir Spirydonowicza Putin. Kurczab-Redlich, badała biografię obecnego prezydenta Rosji i napisała o nim książkę pod tytułem "Wowa. Wołodia. Władimir. Tajemnice Rosji Putina". Jak twierdzi reportażystka, w rzeczywistości matka Putina nazywa się Vira i urodziła go nie w Leningradzie, ale we wsi Teryochino na Terytorium Permskim.
Matka Putina rzekomo nie była żoną biologicznego ojca Putina, który nazywa się Płaton Priwałow. Według dziennikarki, kobieta wyszła później za mąż za Gruzina i przeprowadziła się z synem do Gruzji. Kurczab-Redlich dowiedział się, że Putin miał trudne relacje z ojczymem, który go bił. Dlatego chłopiec został oddany na wychowanie krewnym w Petersburgu - teraz oficjalnie uważa się ich za rodziców Putina.
Czytaj także: Rosjanka naprawdę to powiedziała. Obok siedział jej mąż