Tylu żołnierzy Putina zginęło na wojnie. Podali nowe dane

BBC i Mediazona donoszą o zidentyfikowaniu co najmniej 108 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy stracili życie w wyniku pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Wśród ofiar jest ponad 5 tys. oficerów, co pokazuje skalę strat wśród dowództwa. Jednocześnie media donoszą, że wyraźnie widać zmianę taktyki w armii Putina.

Władimir Putin, prezydent Rosji.Władimir Putin, prezydent Rosji.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Mateusz Kaluga

Najważniejsze informacje

  • Potwierdzono dane 108 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w Ukrainie.
  • Wśród ofiar znajduje się ponad 5 tys. oficerów.
  • Dane pochodzą z badań BBC i Mediazona.

Według raportu przygotowanego przez BBC i Mediazonę, do połowy maja 2025 r. zidentyfikowano dane 108 608 rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli wyniku pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Wśród nich znajduje się ponad 5 tys. oficerów, w tym 10 generałów oraz 524 pułkowników i podpułkowników.

Jak podaje portal "Meduza", na początku konfliktu oficerowie stanowili aż 20 proc. wszystkich strat, jednak z czasem ich udział zmniejszył się do 2-3 proc. Zmiana wynika z nowej taktyki, która polega na ochronie doświadczonych kadr wojskowych oraz masowej rekrutacji ochotników, którzy częściej giną na froncie.

Co czwarty z potwierdzonych zmarłych żołnierzy podpisał kontrakt z armią rosyjską już po rozpoczęciu wojny. To pokazuje, jak intensywnie Rosja rekrutuje nowych żołnierzy, aby uzupełnić straty na froncie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kupicha o prywatności, rodzinie i sodówce, która kiedyś uderzyła mu do głowy. Na koncertach zdarzało mu się pomylić miasta!

Dane zostały zebrane przez dziennikarzy BBC i Mediazony przy wsparciu wolontariuszy. Od początku inwazji monitorują oni doniesienia o śmierci rosyjskich żołnierzy w mediach, na stronach rządowych oraz w mediach społecznościowych. W wyliczeniach nie uwzględniono strat formacji zbrojnych z Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej.

Warto jednak zaznaczyć, że rzeczywiste straty mogą być wyższe, ponieważ nie wszystkie przypadki są zgłaszane - dodaje "Meduza".

Na początku tego roku Donald Trump mówił, że Rosji powinno zależeć na pokoju, bo ponosi duże straty. Mówił, że po stronie armii Putina mogło zginąć lub odnieść obrażenia milion osób. Według niego, strona ukraińska mogła stracić 600 - 700 tysięcy żołnierzy.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 17.06.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.06.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Weszła z wózkiem na przejście. Wtedy stało się to
Weszła z wózkiem na przejście. Wtedy stało się to
Znany jest "winowajca" blackoutu w Hiszpanii. To wcale nie cyberatak
Znany jest "winowajca" blackoutu w Hiszpanii. To wcale nie cyberatak
Groził zamachem w Sejmie. Policja szybko go namierzyła
Groził zamachem w Sejmie. Policja szybko go namierzyła
Opóźnienie misji Ax-4. Lot Polaka w czwartek niemożliwy?
Opóźnienie misji Ax-4. Lot Polaka w czwartek niemożliwy?
Deweloper nielegalnie wyciął drzewa? Tak się tłumaczył
Deweloper nielegalnie wyciął drzewa? Tak się tłumaczył
Ewakuacja Polaków z Izraela. Na pokładzie też obcokrajowcy
Ewakuacja Polaków z Izraela. Na pokładzie też obcokrajowcy
"Mamy pełną kontrolę". Cierpliwość Trumpa się kończy
"Mamy pełną kontrolę". Cierpliwość Trumpa się kończy
Pokaz determinacji. Wrócił po strasznym wypadku
Pokaz determinacji. Wrócił po strasznym wypadku
Leśnicy nie kryją radości. Pojawiły się pierwszy raz. "Wzlecą w przestworza"
Leśnicy nie kryją radości. Pojawiły się pierwszy raz. "Wzlecą w przestworza"
Napięcia między Izraelem a Iranem. Eksplozje i alarmy w obu krajach
Napięcia między Izraelem a Iranem. Eksplozje i alarmy w obu krajach
Rekordowa liczba. Tyle protestów wyborczych trafiło do Sądu Najwyższego
Rekordowa liczba. Tyle protestów wyborczych trafiło do Sądu Najwyższego
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2