Wyskoczył z balkonu. Żona rzuciła się za nim
Hiszpańska policja prowadzi dochodzenie w sprawie niecodziennego incydentu, który miał miejsce w Madrycie w ubiegłą sobotę 11 lutego. Pochodzący z Hondurasu 29-latek wyskoczył na chodnik przez balkon, prawdopodobnie uciekając przed własną żoną. Kobieta rzuciła się za nim. Oboje trafili do szpitala.
Do zdarzenia doszło około godziny 21:40 w sobotę 11 lutego. Małżeństwo pochodzące z Hondurasu wyskoczyło z pierwszego piętra budynku przy ulicy Puerto de Pajares del Puente w Madrycie.
Mąż uciekał przed żoną? O włos od tragedii
Według wstępnych ustaleń, 29-latek próbował uciec przed własną żoną. Jego 36-letnia wybranka chwilę później rzuciła się za nim. Prawdopodobnie oboje w chwili zdarzenia byli pijani.
Czytaj także: Dramat na przejściu. Kierowca stracił "prawko" [WIDEO]
Mężczyzna i kobieta upadli na chodnik przed budynkiem, w którym mieszkali. 29-latek złamał kostkę, a jego żona doznała poważnych obrażeń głowy. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, musieli udzielić jej błyskawicznie pierwszej pomocy. Małżeństwo przewieziono do pobliskiego szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Nowy spór z Brukselą wisi w powietrzu. Kluczowa zmiana w ustawie wiatrakowej. "UE to dostrzeże"
Wszystko wskazuje na to, że para pokłóciła się. Mężczyzna, jak twierdzi, chciał wyjść z domu, ale żona mu to uniemożliwiła. W końcu zdesperowany 29-latek wyskoczył na ulicę z balkonu na pierwszym piętrze. Kobieta - widząc, co zrobił - skoczyła za nim.
36-latce może zostać przedstawiony zarzut nielegalnego przetrzymywania innej osoby. Sąsiadka z bloku obok powiedziała Telemadrid, że wątpi w policyjną wersję. Według niej to kobieta upadła pierwsza, a mężczyzna zmyślił swoją historię.
Nie wiem, co się stało w ich domu. Słyszałam dużo krzyków. Kiedy wyjrzałam, zobaczyłam mężczyznę, który gdzieś dzwonił, a obok niego leżącą kobietę - powiedziała sąsiadka w rozmowie z telewizją.
Według lokalnych mediów kobieta doznała poważnego urazu mózgu. Wciąż przebywa w szpitalu, przez co dochodzenie jest mocno utrudnione. Jej wersja zdarzeń pozostaje nieznana.