Ukradł biało-czerwoną flagę. Trafi do więzienia?
Mieszkanka Dębna (woj. świętokrzyskie) zgłosiła kradzież flagi wywieszonej przed domem. Funkcjonariusze z komisariatu w Ożarowie szybko ustalili sprawcę. To 35-latek z gminy Ożarów, któremu grozi nawet rok więzienia.
Najważniejsze informacje
- Funkcjonariusze z Ożarowa szybko zidentyfikowali sprawcę kradzieży flagi.
- Odpowiedzialnym za zdarzenie okazał się 35-letni mieszkaniec gminy Ożarów.
- Grozi mu kara nawet do roku pozbawienia wolności.
Policjanci z komisariatu w Ożarowie szybko rozwiązali sprawę kradzieży flagi państwowej, do której doszło w Dębnie. W ubiegły czwartek (20 listopada), nieznany sprawca zabrał flagę wywieszoną przed jednym z domów. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło na komisariat dopiero w poniedziałek, co nie opóźniło działań funkcjonariuszy.
Policjanci szybko zidentyfikowali sprawcę. Odpowiedzialnym okazał się 35-letni mieszkaniec gminy Ożarów, któremu postawiono zarzuty. Mężczyzna ten teraz musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego czynu.
Kradzież flagi państwowej, jako symbolu narodowego, jest poważnym przestępstwem. Zgodnie z prawem, mężczyźnie grozi kara do roku pozbawienia wolności, ograniczenia wolności, czy też grzywna. Jak podaje policja, takie działania są ścigane, aby zachować szacunek wobec symboli Rzeczypospolitej.
Jechał 171 km/h w obszarze zabudowanym,
Przypominamy, że flaga państwowa jest symbolem narodowym, a jej kradzież czy niszczenie stanowi przestępstwo, za które grożą konsekwencje prawne - podkreślają funkcjonariusze.
Ważność symboli narodowych
Wydarzenie w Dębnie uwidacznia znaczenie, jakie przywiązujemy do symboli narodowych. Takie działania, jak kradzież flagi, są traktowane z najwyższą powagą. Policja podkreśla ważność ochrony tych symboli i odpowiednie reagowanie na wszelkie przejawy braku szacunku wobec nich.