Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski| 

Ukraińcy chwalą polski sprzęt na froncie. Zachwytów nie ma końca

Żołnierze ukraińskiej 44. Brygady Zmechanizowanej udzielili krótkiego wywiadu na temat polskiego transportera opancerzonego Rosomak. Od pół roku korzystają ze sprzętu wojskowego z Polski i są bardzo zadowoleni. Do walczącej z agresorem Ukrainy dostarczyliśmy dwieście Rosomaków.

Ukraińcy chwalą polski sprzęt na froncie. Zachwytów nie ma końca
Ukraińscy żołnierze bardzo chwalą polskie Rosomaki (Facebook, PGZ)

Przypomnijmy, zeszłym latem żołnierze nowo utworzonej 44. Brygady Zmechanizowanej, która przebywała na ćwiczeniach w Polsce, zostali uzbrojeni w 200 transportery opancerzone Rosomak z modułem bojowym Hitfist-30P.

Posiada on działko automatyczne Mk.44 Bushmaster II, karabin maszynowy 7,62 mm, a także celownik noktowizyjny i dalmierz laserowy. Okazuje się, że Rosomak na polu walki spisuje się doskonale. Tak jak inne polskie konstrukcje, by wspomnieć armatohaubice AHS Krab czy karabinki modułowe Grot.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Duda przed Trybunałem Stanu? "Obiecane"

Ukraińscy żołnierze otrzymali od nas także czołgi Leopard 1A5, a także słoweńskie transportery opancerzone Valuk 6×6 wyposażone w obrotnicę z zamontowanym wielkokalibrowym karabinem maszynowym.

Po pół roku od ćwiczeń w Polsce ukraińscy żołnierze udzielili krótkiego wywiadu, gdzie w samych superlatywach wyrażają się na temat funkcjonalności i możliwości jakie daje Rosomak. Polska konstrukcja, powstała na bazie fińskiego pojazdu Patria, zbiera dobre noty.

Chociaż jest to pojazd kołowy, ma całkiem niezły pancerz. Zabezpieczenie składa się z dwóch warstw – głównej warstwy stalowej oraz zewnętrznej, która zapewnia większą ochronę auta.

Kolejnym plusem jest wyposażenie - ukraińscy żołnierze zwracają uwagę, że w pojeździe jest jest naprawdę sporo miejsca, zarówno dla żołnierzy (może przewieźć osiem osób) i wyposażenia. Oczywiście w przeciwieństwie do starych, radzieckich maszyn.

Dodatkowo kierowca posiada dwie kamery noktowizyjne, a wieża z działem automatycznym "Bushmaster ll" kal. 30 mm i klasycznym karabinem maszynowym kal. 7,62 mm posiada "dobrą kamerę termowizyjną i dalmierz laserowy".

Poza mocą i szybkością żołnierze ukraińskiej brygady wskazują, że dużą zaletą Rosomaka jest możliwość jazdy po wodzie. "Ten pojazd pływa" - dziwili się niedawno.

Żołnierze brygady podzielili się również pewną ciekawostką - podobno istnieje pewna ograniczona część pojazdów Rosomak, które są również uzbrojone w przenośne wyrzutnie pocisków przeciwpancernych Spike-LR. Jak zauważają eksperci, Izrael konsekwentnie nie zgadzał się na dostarczenie tej broni ukraińskiej armii.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić