Uratował porzuconego noworodka w Łodzi. Potem trafił do więzienia

Łukasz S. wraz z dwoma kolegami uratował porzucone niemowlę w Łodzi. Niedługo potem trafił do więzienia za dawne przewinienie. Jego znajomi zbierają środki dla jego rodziny.

Uratował porzuconego noworodka w Łodzi. Potem trafił do więzieniaUratował porzuconego noworodka w Łodzi. Potem trafił do więzienia
Źródło zdjęć: © PAP, pomagam.pl
Jakub Artych
82

15 kwietnia, późnym wieczorem, trzej mieszkańcy Łodzi Łukasz, Przemek i Adam przechodzili obok pustostanu przy ul. Zgierskiej. Usłyszeli płacz i myśleli, że to porzucone zwierzęta. W reklamówce znaleźli nowo narodzoną dziewczynkę, prawie bez dostępu do powietrza.

Szedłem zanieść jedzenie mojej kobiecie, która była w pracy. Łukasz i Adam poszli mnie odprowadzić. Przechodziliśmy koło tego pustego garażu i usłyszeliśmy straszny skowyt, pisk. Początkowo myśleliśmy, że ktoś porzucił szczeniaki lub kociaki - opowiada Przemek dla "Faktu".

Dziecko było w stanie skrajnej hipotermii, z temperaturą ciała 27°C. Lekarze stwierdzili, że urodziło się około dwóch godzin wcześniej. W jego krwi wykryto amfetaminę.

Matka przyznała się do porzucenia dziecka tłumacząc, że bała się reakcji partnera na ciążę. Usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Prokuratura planuje wnioskować o jej tymczasowy areszt.

Jednak podejrzenie o porzucenie dziecka w reklamówce pada również na partnera kobiety. Prokuratura podejrzewa, że konkubent może być odpowiedzialny za dramatyczne wydarzenia.

Po przyjeździe policji Łukasz S. został zatrzymany z powodu nieodbytej kary więzienia za dawne przewinienie. Trafił do więzienia na pół roku, a jego rodzina została bez wsparcia finansowego.

Uratował porzuconego noworodka w Łodzi. Jest zbiórka pieniędzy

Przyjaciele Łukasza założyli zbiórkę na pomagam.pl, aby pomóc jego rodzinie. "Niestety przy weryfikacji przez policję okazało się, że ten dobry człowiek musi iść odsiedzieć karę za głupotę z młodości. Tuż przed świętami jego rodzina została sama bez środków do życia" - napisali organizatorzy.

Mężczyźni planują odwiedzić dziewczynkę, której nadano imię Jagoda, ale dla nich jest Wiktorią. "Jak Łukasz wyjdzie z więzienia, to kupimy wielkiego misia i pójdziemy ją odwiedzić" - zapewniają.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Bez jednej nogi zdobyła szczyt. Niesie się nagranie z Tatr
Bez jednej nogi zdobyła szczyt. Niesie się nagranie z Tatr
Rekord oglądalności. Tylu Polaków obejrzało debatę prezydencką
Rekord oglądalności. Tylu Polaków obejrzało debatę prezydencką
Wyjątkowe gniazdo w Nadleśnictwie Rzepin. Leśnicy pokazali pisklaki
Wyjątkowe gniazdo w Nadleśnictwie Rzepin. Leśnicy pokazali pisklaki
Skandal komunijny na Śląsku. Zamiast przyjęcia w restauracji, pizza z Żabki
Skandal komunijny na Śląsku. Zamiast przyjęcia w restauracji, pizza z Żabki
Zaginęła 16-latka. Od ponad tygodnia nie daje znaku życia
Zaginęła 16-latka. Od ponad tygodnia nie daje znaku życia
Fronty zawisną nad Polską. IMGW podaje, co przyniosą
Fronty zawisną nad Polską. IMGW podaje, co przyniosą
Oczekiwanie trwa. Co zrobi Putin? Zełenski "postawił mu ultimatum"
Oczekiwanie trwa. Co zrobi Putin? Zełenski "postawił mu ultimatum"
GIS wycofuje ze sklepów i ostrzega. Niebezpieczna substancja w herbacie
GIS wycofuje ze sklepów i ostrzega. Niebezpieczna substancja w herbacie
Akt wandalizmu na polskich grobach. Zniszczono zabytkowy pomnik
Akt wandalizmu na polskich grobach. Zniszczono zabytkowy pomnik
Jedna z piękniejszych roślin rabatowych. Kwitnie aż do jesieni
Jedna z piękniejszych roślin rabatowych. Kwitnie aż do jesieni
Robert Lewandowski zobaczył młodziana i nie był zadowolony
Robert Lewandowski zobaczył młodziana i nie był zadowolony
Pod osłoną nocy 17 maja. Dom pogrzebowy zaprasza śmiałków
Pod osłoną nocy 17 maja. Dom pogrzebowy zaprasza śmiałków