Uratowano mu życie. Później himalaista zachował się skandalicznie

Malezyjski himalaista, Ravichandran Tharumalingam, został uratowany ze ''strefy śmierci'' na Mount Evereście. Mężczyzna pamiętał o tym, by podziękować swoim sponsorom i partnerom, ale ''zapomniał'' o podziękowaniach dla Nepalczyka, który uratował mu życie.

Nepalczyk schodził w dół, niosąc himalaistę na plecachNepalczyk schodził w dół, niosąc himalaistę na plecach
Źródło zdjęć: © Pixabay, YouTube | NBC News, peteranta

To był niezwykły wyczyn — nepalski przewodnik Gelje Sherpa uratował życie Malezyjczyka, którego spotkał w ''strefie śmierci'' na Mount Evereście. 30-letni Gelje sprowadzał mężczyznę w dół z wysokości ponad 8400 metrów. Niósł go na własnych plecach przez około sześć godzin.

Gelje Sherpa prowadził swojego klienta z Chin w kierunku szczytu. Właśnie wtedy zobaczył wspinacza, który ostatkiem sił trzymał się liny, trzęsąc się z zimna. Był to zaginiony 18 maja Malezyjczyk - Ravichandran Tharumalingam.

Mężczyzna był bliski śmierci. Temperatura dochodziła do 30 stopni poniżej zera. Inni wspinacze mieli mijać Malezyjczyka, nie udzielając mu żadnej pomocy.

Uratowanie wspinacza na takiej wysokości jest prawie niemożliwe - ocenił Departament Turystki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Ola pracuje na luksusowych jachtach. "Żyjemy w nierealnym świecie"

A jednak Malezyjczyk spotkał swojego ''anioła stróża'', którym okazał się właśnie 30-letni Szerpa. Mimo ekstremalnie trudnych warunków Nepalczyk zdołał opuścić poszkodowanego na wysokość 7906 metrów. Potem do akcji dołączył drugi ratownik, Nima Tahi. Obaj nieśli Malezyjczyka na plecach.

Owinęliśmy himalaistę karimatą do spania, ciągnęliśmy go po śniegu lub na zmianę przenosiliśmy na plecach do obozu trzeciego — wspominał Gelje.

Nepalczyk jest głęboko wierzącym buddystą. Wyznał, że ratował życie himalaisty, bo ''ratowanie życia jest ważniejsze niż modlenie się w klasztorze''.

Himalaista w ogniu krytyki

Z wysokości 7162 metrów Malezyjczyka odebrał helikopter, następnie mężczyznę przetransportowano do szpitala.

Po wyzdrowieniu Ravichandran wrócił do Malezji i w czerwcu wystąpił w ogólnokrajowej telewizji, aby opowiedzieć o brawurowej akcji ratunkowej. Zamieścił też posty w mediach społecznościowych, w których podziękował swojemu sponsorowi i partnerom. "Zapomniał" jednak wspomnieć o Nepalczyku, który uratował mu życie.

Żyję dzisiaj, ponieważ miałem najlepszych i oddanych Partnerów — The 14th Peaks Expedition Co i Global Rescue Ins – napisał w jednym z postów.

W komentarzach zawrzało, bo człowiek, który uratował życie Malezyjczykowi, nie należał do ekipy 14th Peaks Expedition. ''Wyglądasz jak bezradne dziecko na grzbiecie tego dzielnego Szerpy. W tej historii jest tylko jeden bohater i na pewno nie jesteś to ty'', ''bez Szerpy, nadal byłbyś na tej górze'', ''wstydź się'' — czytamy w komentarzach.

Po otrzymaniu fali negatywnych komentarzy Ravichandran ostatecznie umieścił Gelje na liście Szerpów, którzy wzięli udział w akcji ratunkowej. Szerpa podziękował mu za to i życzył mu pełnego powrotu do zdrowia.

W tym roku na Evereście zginęło co najmniej 13 osób. To wyjątkowo śmiercionośny sezon wspinaczkowy, bo i zainteresowanie zdobywaniem ''dachu świata'' jest rekordowo wysokie.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach