Anna Piątkowska-Borek
Anna Piątkowska-Borek| 

Uwaga na żele do dezynfekcji. Ta kobieta ledwo zdołała przeżyć. Zobacz zdjęcie

29

Jak się okazuje, żel do dezynfekcji, używany m.in. do tego, by zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, nie zawsze jest bezpieczny. Przekonała się o tym mieszkanka Teksasu, która właśnie po kontakcie z żelem do dezynfekcji trafiła do szpitala.

Uwaga na żele do dezynfekcji. Ta kobieta ledwo zdołała przeżyć. Zobacz zdjęcie
Kate Wise

Koszmar. Żel do dezynfekcji eksplodował jej na twarzy

Mieszkanka Teksasu (USA) przeżyła prawdziwy koszmar. Żel do dezynfekcji eksplodował jej na twarzy. Kobieta z poparzeniami trafiła do szpitala na intensywną terapię. Zniszczone zostało też jej mieszkanie.

Żel do dezynfekcji eksplodował na twarzy kobiety. Jak do tego doszło?

Kate Wise, mieszkanka Teksasu zdezynfekowała ręce, a następnie chciała zapalić świeczkę zapachową. Jak podaje khou.com, po tym jak położyła swoje córki do spania, chciała usiąść i w spokoju obejrzeć film. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli.

Gdy zapalała świeczkę, żel do dezynfekcji eksplodował jej na twarzy

Kobieta dosłownie płonęła. Dziś opowiada o swojej traumie.

Miałam żel dezynfekujący na dłoni i cała moja dłoń zapaliła się. Ogień pojawił się również na mojej twarzy. W ciągu pięciu sekund całe moje ciało było w ogniu - powiedziała Kate Wise w rozmowie ze stacją KHOU.

Kate Wise trafiła do szpitala. Przebywa na intensywnej terapii. Ma oparzenia drugiego i trzeciego stopnia rąk, twarzy, stóp i nóg.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić