W Anglii przybywa bezdomnych. Zatrważające dane

Liczba osób śpiących na ulicach wzrosła w Anglii o 20 proc. w ubiegłym roku – wynika z opublikowanych w czwartek oficjalnych danych. Coraz więcej osób traci dach nad głową na skutek inflacji i kryzysu mieszkaniowego, który nie oszczędził niemal żadnej części kraju.

Coraz więcej bezdomnych w AngliiCoraz więcej bezdomnych w Anglii
Źródło zdjęć: © Getty Images | SerrNovik
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Przez wiele lat Polacy podróżowali do Anglii w poszukiwaniu lepszego życia. Teraz sytuacja w tym kraju nie napawa optymizmem.

W 2024 r. liczba osób śpiących na ulicach Anglii wzrosła o 20 proc., co jest efektem inflacji i kryzysu mieszkaniowego, który dotknął niemal wszystkie regiony kraju. Okazuje się, że jesienią 2024 r. na ulicach spało 4667 osób, podczas gdy rok wcześniej było ich 3898.

Kryzys mieszkaniowy w Anglii

Wzrost liczby osób bezdomnych odnotowano we wszystkich regionach Anglii, z wyjątkiem Kumbrii. Największy wzrost, wynoszący 43 proc., zaobserwowano w Yorkshire-Humberside. Blisko jedna trzecia (28 proc.) osób śpiących na ulicy przypadała na Londyn i jego okolice.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Unia Europejska w kryzysie? "Sytuacja zerojedynkowa"

Od ponad trzech lat rosnące ceny w Wielkiej Brytanii przyczyniają się do wzrostu ubóstwa i liczby osób bez stałego miejsca zamieszkania. Problem pogłębia poważny kryzys mieszkaniowy – ogromny wzrost cen nieruchomości, coraz dłuższe listy oczekiwania na mieszkania socjalne oraz wzrost liczby drugich domów i posiadłości w miejscach turystycznych.

"Druzgocące" i "haniebne"

Rick Henderson, dyrektor generalny stowarzyszenia Homeless Link, określił te dane jako "druzgocące" i "haniebne". Wskazał na "nieodpowiedni system pomocy socjalnej", "deficyt mieszkań" oraz "brak koordynacji polityk rządowych" jako główne przyczyny problemu.

Niepewność mieszkaniowa dotyka również rodziny z dziećmi. Liczba dzieci mieszkających w tymczasowych miejscach wzrosła o 15 proc. w ciągu roku, osiągając we wrześniu 164 040. Również liczba rodzin w tymczasowych miejscach zamieszkania wzrosła do rekordowego poziomu 126 040, co oznacza wzrost o 16 proc.

Rząd Keira Starmera ogłosił, że podwoi wartość pilnej pomocy dla bezdomnych do 60 mln funtów. To działanie ma na celu złagodzenie skutków kryzysu i wsparcie osób najbardziej potrzebujących.

Bezdomność jest ogromnym problemem również w innych europejskich krajach, m.in. w Niemczech. Jak informowaliśmy niedawno, na ulicach niemieckich miast mieszka ponad pół miliona ludzi, a wśród nich jest 100 tysięcy bezdomnych Polaków.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci