W szkołach brakuje nauczycieli. "Wolą pracować w Biedronce"

96

W wielu polskich szkołach brakuje nauczycieli. Niektórzy przyznają, że wyższą pensję na start dostają w dyskontach.

W szkołach brakuje nauczycieli. "Wolą pracować w Biedronce"
W wielu polskich szkołach brakuje nauczycieli. (Pexels)

- Z przerażeniem myślę, jak będę układała plan na przyszły rok. Pewnie znów poproszę moich emerytów, żeby wytrzymali chociaż jeden rok - mówi "Gazecie Wyborczej" Bogumiła Cichacz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 70 w Łodzi.

W jednym z łódzkich liceów uczniowie od kilku miesięcy nie mają matematyki, gdyż nauczycielka poszła na zwolnienie, a dyrektorka nie może znaleźć nikogo na zastępstwo. Brakuje chętnych.

- Kontaktowałam się z łódzkimi uczelniami, dawałam ogłoszenia na stronie kuratoryjnej, pytam każdego, kto mógłby wiedzieć cokolwiek o ewentualnym chętnym. To jest dramat. Jestem gotowa zatrudnić emeryta albo studenta piątego roku - tłumaczy dyrektorka IV LO Katarzyna Felde w rozmowie z "GW".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Serial „Squid game” zagrożeniem dla dzieci? Ekspert opowiada, jak rozmawiać

Dyrektorka SP 70 w Łodzi wielokrotnie słyszała na rozmowach rekrutacyjnych, że w markecie można więcej zarobić.

Wielu nauczycieli pracuje w dyskontach. Sama w czasie rozmów o pracę z potencjalnymi chętnymi słyszałam: "Za taką pensję mi się nie opłaca. W dyskoncie na dzień dobry dostanę więcej" - mówi "Gazecie Wyborczej".

Mimo że od kwietnia mają wzrosnąć pensje nauczycieli, dyrektorzy wciąż mają problem z zatrudnieniem nowych pedagogów.

- Bez emerytów w wielu szkołach nie byłoby możliwe zorganizowanie planu nauczania. Bez nich wszystko rozsypałoby się jak domek z kart - mówi Marek Ćwiek, prezes łódzkiego oddziału ZNP ("GW")

Brakuje nauczycieli. Dramatycznie. Te dane wskazują, że w systemie brak jest 25 tys. nauczycieli. Praca jest bardzo ciężka, a płaca nieadekwatna. Tegoroczna podwyżka to krok w dobrym kierunku. Ale nie może być jedyny. Stąd inicjatywa ZNP, żeby wysokość nauczycielskiej pensji była związana z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić