Wargacz pożarł dwie osoby w lesie. "Bardzo nietypowy atak"

W indyjskim stanie Madhya Pradesh doszło do brutalnego ataku. Wargacz leniwy zaatakował parę, która wracała z nabożeństwa. Po zamordowaniu ludzi, niedźwiedź zaczął pożywiać się ich zwłokami.

Wargacz leniwy zaatakował dwie osoby wracające z nabożeństwaWargacz leniwy zaatakował dwie osoby wracające z nabożeństwa - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images

Do tragedii doszło w niedzielę 5 czerwca ok. godz. 6:30 rano. Para wracała przez las ze świątyni w Parku Narodowym Panna w Indiach. W pewnym momencie kobietę i mężczyznę zaatakował drapieżnik.

Zagryzł dwoje ludzi. Zaczął pożywiać się zwłokami

Na małżeństwo rzucił się wargacz leniwy. Zwierzę z rodziny niedźwiedziowatych próbowali odstraszyć mieszkańcy okolicznych wiosek. Wystrzały w powietrze nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu.

Po zamordowaniu pary, wargacz zaczął pożywiać się zwłokami ludzi. Eksperci podkreślają, że to niecodzienne zachowanie zwierzęcia tego gatunku.

To bardzo nietypowy atak. Wargacze zazwyczaj żywią się miodem i owadami – powiedział w rozmowie z CBS News biolog Neha Sinha.

Niedźwiedzie w Indiach walczą z ludźmi o pożywienie

Wargacze leniwe występują w Indiach, Nepalu, Banglaseszu, Bhutanie i na Sri Lance. Mogą ważyć ok. 140 kg. Wylesianie powoduje, że naturalne środowisko tych zwierząt szybko się kurczy.

W sezonie kwitnienia drzew z lokalnego gatunku, czyli późnią wiosną i wczesnym latem, dochodzi do konfliktów między niedźwiedziami a ludźmi. Kwiaty są cenione zarówno przez okolicznych mieszkańców, jak i przez drapieżniki – podkreśla Sinha.

Głos w sprawie ataku zabrały władze parku narodowego. Uttam Sharma stwierdził w wywiadzie dla "India Today", że niedźwiedź był najprawdopodobniej dotknięty wścieklizną. Władze poinformowały, że rodziny zagryzionych przez wargacza otrzymają 400 tys. rupii odszkodowania. To około 22 tys. zł.

Obejrzyj także: Został sam. "To bolesne, jak działa Matka Natura"

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami