"Wariactwo". Polka z Korei o szokujących szczegółach decyzji prezydenta

Zuzanna Frymark to Polka mieszkająca w Seulu. Podczas rozmowy z Onetem ujawniła, że po ogłoszeniu stanu wojennego przez prezydenta Yoona Suk-yeola w społeczeństwie "panuje oburzenie, ale nie strach". Jej słowa pokrywają się z wypowiedzią pani Emilii dla o2.pl, która mówi o "wariactwie".

Polka mówi, co dzieje się w Korei PołudniowejPolka mówi, co dzieje się w Korei Południowej
Źródło zdjęć: © EPA | HAN MYUNG-GU
Mateusz Domański

Zuzanna Frymark spostrzegła, że to już kolejny raz, gdy w Korei Południowej ogłoszony został stan wojenny. Miało to miejsce również podczas wybuchu wojny koreańskiej, a także w 1980 roku.

Myślę, że żaden odpowiedzialny lider kraju nie ogłosiłby takiej decyzji w obawie przed impeachmentem - powiedziała Onetowi Polka mieszkająca w Seulu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Trzeba zagryźć zęby". Gawkowski mówi o kampanii

Południowokoreański prezydent ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o kontrolowanie parlamentu, a także sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie rządu przez działania antypaństwowe. Zgromadzenie Narodowe postanowiło natomiast znieść stan wojenny.

Nic nie wskazywało, że stan wojenny ma zostać ogłoszony. Ta decyzja jest bardzo niebezpieczna, ponieważ Korea Północna bardzo nie lubi, gdy Seul się na nią powołuje. Boję się, że może nastąpić gwałtowna reakcja ze strony Pjongjangu. Obecnie panuje niestabilność wewnątrz i zagrożenie z zewnątrz - dodała Frymark.

"Uważają to za wariactwo"

Zuzanna Frymark wyznała za pośrednictwem Onetu, że aktualnie w Korei Południowej "panuje oburzenie, ale nie strach". W podobnym tonie w rozmowie z o2.pl wypowiedziała się pani Emilia, Polka mieszkająca w Korei Płd.

Z relacji moich znajomych Koreańczyków wynika, że uważają to za wariactwo i żyją dalej bez strachu. Dużo Koreańczyków przespało stan wojenny i nie zareagowało. Z tego co wiem, to mocno spadło poparcie i zaufanie do obecnego prezydenta - wyjaśniła.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan