Burmistrz stołecznej dzielnicy Włochy Artur W. został zatrzymany we wtorek przez warszawskich agentów CBA. Mężczyznę złapano na gorącym uczynku, gdy przyjmował 200 tys. zł łapówki. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła mu już zarzut przyjęcia korzyści majątkowej - podaje Polskie Radio. Arturowi W. grozi kara do ośmiu lat więzienia.
- Podejrzany nie przyznał się zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień - powiedział w rozmowie z portalem tvp.info rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Arturowi W. pieniądze miał wręczyć Sabri B., były właściciel Pogoni Szczecin. Prokurator przedstawił mu zarzut udzielenia korzyści majątkowej. On również nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień.
Przesłuchania obu mężczyzn trwały do późnego wieczora we wtorek.
Wcześniej CBA przeszukało gabinet firmy i siedzibę burmistrza. Agenci zabezpieczyli przedmioty, które mogą być dowodami w sprawie.
- Pieniądze wziął od znanego dewelopera i jednocześnie przedsiębiorcy budowlanego. Włodarz dzielnicy próbował ukryć gotówkę w garażu należącym do rodziny - powiedział tuż po zatrzymaniu rzecznik CBA Temistokles Brodowski.
Tymczasem Artur W. żegna się z Platformą. Jak ustaliła WP, jego sprawa była jednym z tematów dzisiejszych obrad zarządu PO. Samorządowiec najpierw został zawieszony w prawach członka partii, a teraz został z niej oficjalnie wykluczony.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
