Wenezuela przygotowuje się na atak USA. Mobilizacja mieszkańców
Admirał wenezuelskiej marynarki i burmistrzyni stołecznej dzielnicy Libertad, Carmen Meléndez, ogłosiła w środę, że Wenezuela przygotowuje się na ewentualny konflikt zbrojny z USA. Jak twierdzi, pod przykrywką walki z narkotykami Stany dążą do zmiany władzy w jego kraju.
Najważniejsze informacje
- Carmen Melendez rekrutuje mieszkańców Caracas do milicji.
- Prezydent Nicolas Maduro ogłosił mobilizację ponad ośmiu milionów obywateli.
- USA oskarżają Wenezuelę o handel narkotykami i uznają Maduro za nielegalnego prezydenta.
Burmistrzyni centralnej dzielnicy Caracas, Carmen Melendez, ogłosiła mobilizację mieszkańców do obrony przed potencjalnym atakiem ze strony USA. Wenezuela oskarża Stany Zjednoczone o próbę zmiany władzy pod pretekstem walki z przemytnikami narkotyków.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Carmen Meléndez rozpoczęła intensywną rekrutację mieszkańców stolicy do lokalnych oddziałów milicji. Jak informuje państwowa telewizja, od 23 sierpnia w całym kraju obowiązuje powszechna mobilizacja, mająca na celu przygotowanie ludności na możliwy konflikt zbrojny. Prezydent Nicolás Maduro podkreślił w środowym wystąpieniu, że do obrony ojczyzny gotowych jest ponad osiem milionów obywateli.
Stosunki między USA a Wenezuelą są od lat napięte. Waszyngton nie uznaje Maduro za prawowitego prezydenta, oskarżając go o przewodzenie tzw. Kartelowi Słońc, który zajmuje się handlem narkotykami. USA uznają tę organizację za grupę terrorystyczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
USA straszą Typhonem. Ekspert: To przechyli szalę zwycięstwa
Oświadczenie USA
We wtorek prezydent USA Donald Trump poinformował o zbrojnej interwencji amerykańskiej marynarki wojennej na Morzu Karaibskim. Okręty Stanów Zjednoczonych otworzyły ogień do jednostek, które – jak twierdzi Waszyngton – przewoziły narkotyki.
"Zginęło jedenastu Wenezuelczyków - członków ich załóg należących do międzynarodowej organizacji przestępczej określanej jako "grupa terrorystyczna Pociąg z Aragui" - wynika z komunikatu strony amerykańskiej.
Na początku sierpnia prokuratura generalna USA zaoferowała nagrodę w wysokości 50 mln dolarów za informacje prowadzące do aresztowania Maduro. To kolejny krok w eskalacji napięć między oboma krajami.