"Nadchodzimy!". Wstrząsające sceny. A WHO dopiero co ostrzegała

Setki osób wyszły na ulice Liverpoolu, protestując przeciwko nowym obostrzeniom związanym z epidemią koronawirusa. Ludzie bawili się na głównym miejskim placu, podkreślając w mediach społecznościowych, że chcąc uzyskać tzw. odporność stadną. Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus dopiero co nazwał taką strategię walki z pandemią "nieetyczną".

who
Jan Manicki

Policja rozproszyła w środę wieczorem ogromne zgromadzenie w centrum Liverpoolu. Ludzie protestowali przeciwko nowym obostrzeniom sanitarnym trzeciego stopnia, które obowiązują w Wielkiej Brytanii od północy. Mają one zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Tłumy na ulicach Liverpoolu. Szef WHO ostrzegał

Nagrania opublikowane w mediach społecznościowych ukazują setki ludzi tańczących na Concert Square. To centrum nocnego życia w Liverpoolu. Ludzie wyszli na ulice po tym, jak wszystkie puby zostały zamknięte o 22.

Uczestniczący w zgromadzeniu imprezowicze nie nosili maseczek ochronnych ani przyłbic. Nie zachowywali także wymaganego dystansu społecznego. Jeden z opublikowanych na Snapchacie filmów został podpisany:

odporności stadna, nadchodzimy!

Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus dopiero co ostrzegał przed tego typu strategią walki z pandemią. Nazwał ją "po prostu nieetyczną". Ghebreyesus podkreślił, że próba uzyskania odporności stadnej na wirusa, który nie został do końca przebadany, oznacza "przyzwolenie na niepotrzebne infekcje, cierpienie i śmierć".

Protestowali przeciwko ograniczeniom. Policja rozproszyła imprezowiczów

Lekarze z Liverpoolu stwierdzili, że są "zniesmaczeni" tym, co można było zobaczyć w mediach społecznościowych. Podkreślili, że to nieodpowiedzialne zachowanie. Jeden z medyków dodał, że patrzenie na takie sceny łamie serce.

Tych ludzi nie obchodzi to, że niektórzy umierają z powodu koronawirusa – ocenił lekarz, cytowany przez Sky News.

Brytyjska policja rozproszyła tłum imprezowiczów. Funkcjonariusze podkreślili, że akcja odbyła się bardzo sprawnie. Policjanci opublikowali także oświadczenie dotyczące interwencji.

Chociaż rozumiemy, że nowe przepisy są dla niektórych frustrujące, doradzamy wszystkim, aby ich przestrzegali – powiedział nadinspektor Peter Costello.

Obejrzyj także: Koronawirus i grypa. Oto dlaczego warto się zaszczepić

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop