Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

"Widzę, że przegrywamy". Ukraińcy z Polski podjęli trudną decyzję

Rzucają wszystko, by ratować ojczyznę. Około 700 Ukraińców zgłosiło się do walki w centrum rekrutacji legionu ukraińskiego w Lublinie. - Codziennie oglądam wiadomości. Widzę, że przegrywamy - przyznaje spacewar.com Igor, jeden z uczestników.

"Widzę, że przegrywamy". Ukraińcy z Polski podjęli trudną decyzję
Ukraińcy przychodzą do punku rekrutacji w Lublinie (mil.gov.pl, Ministerstwo Obrony Ukrainy)

W Lublinie działa centrum rekrutacji do legionu ukraińskiego, gdzie obywatele tego kraju mogą się zgłosić dobrowolnie. Są badani pod kątem zdrowia, sprawdzane są też ich dokumenty. Następnie podpisują kontrakt i jadą na szkolenie wojskowe. Trwa ono miesiąc. Potem Ukraińcy dołączą do rodaków i walczą z okupantem.

"Widzę, że przegrywamy". Ochotnik o sytuacji na froncie

Jak podaje portal spacewar.com, do tej pory zgłosiło się około 700 ochotników. Jednym z nich było Igor Rusakiewicz, który przyznał w rozmowie z portalem, że musi wiele poświęcić, by pójść w kamasze.

Musiałem zakończyć pewne sprawy. Mam tutaj rodzinę, dobrą pracę. Musiałem zebrać siły - powiedział 37-letni menedżer budowy. W Polsce ma żonę i nastoletniego syna. Mieszka tutaj od 30 lat. - Uważam się za Polaka, ale w sercu jestem Ukraińcem. Codziennie oglądam wiadomości. Widzę, że przegrywamy - przyznał Igor.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa baza USA w Redzikowie. Byliśmy na uroczystym otwarciu

Niewielu chętnych do walki na Ukrainie

Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że pierwsza grupa ochotników, która podpisała kontrakty w Lublinie, natychmiast udała się na podstawowe szkolenie wojskowe. Według różnych szacunków w Polsce jest około 300 tys. Ukraińców w wieku poborowym. Wielu z nich ma tutaj jednak rodziny, bliskich, znajomych i pracę. Nie chcą ryzykować życia. Są jednak tacy, którzy mają silną motywację.

Jurij Kulius, były więzień, powiedział, że spędził dwa lata w Niemczech. Teraz postanowił wstąpić do legionu, by, jak sam mówi, odkupić winy. - Mam dość piętna związanego z byciem skazanym - przyznał dodając, że podzielił się wiadomością ze swoją mamą, która mieszka na Ukrainie. - Powiedziała, że jestem idiotą - stwierdził.

Problem z rekrutacją do ukraińskiego wojska jest powszechnie znanym problemem. Żołnierzy brakuje, więc władze państwowe robią wszystko, aby przyciągnąć swoich obywateli z innych krajów. Rosjanie niestety w ostatnim czasie czynią spore postępy i zdobywają kolejne terytoria.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Makabryczne odkrycie obok płotu. "Twardy jak kamień"
Napięcie między Kanadą a USA. "Najpoważniejsze czasy od II wojny światowej"
Polskie wojska na Ukrainie? Generał Koziej zabiera głos
Zagadkowe zjawisko nad Polską. Ten widok zaniepokoił wiele osób
Przewyższa wcześniejsze techniki. Polacy rewolucjonizują badania nad widzeniem
Wstrzyknął sobie taki roztwór. Tragiczna śmierć 14-latka
Putin chce zająć "część Polski"? Generał mówi, co planuje Rosja
Chcą zbadać asteroidę YR4. Zacznie się już w marcu
Krzyżówka o czekoladzie. Lubisz? Sprawdź, czy odgadniesz wszystkie hasła
Najszybsza śmierć świata. To odkryli naukowcy, badając czarne dziury
Niepokój o zdrowie papieża Franciszka rośnie. Włoskie media alarmują
Budowali zbiornik retencyjny. Ich oczom ukazał się niezwykły widok
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić