Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Widział ciała weselników w punto. Wskazuje, co było najgorsze

218

Koszmarny wypadek z niedzieli (28.05) nadal wzbudza emocje u mieszkańców miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim (woj. świętokrzyskie). W zderzeniu dwóch aut zginęło tam pięć osób z jednej rodziny. Świadkowie nie ukrywają ogromnego szoku. Ich słowa łamią serce.

Widział ciała weselników w punto. Wskazuje, co było najgorsze
Skutki wypadku były tragiczne (PSP)

Przypomnijmy, że Piotr M. (który według ustaleń śledczych był pod wpływem alkoholu i narkotyków) wjechał swoim Mercedesem w Fiata Punto. Pojazdem podróżowało sześć osób - wszyscy z jednej rodziny.

W wypadku zginęli Zenon R. (kierowca, jego syn Paweł, synowa Agnieszka oraz ich syn Adrian wraz z przyjaciółką Kasią. Jedynym ocalałym jest młodszy brat Adriana, 16-letni Ernest R.

Do świadków zdarzenia dotarł "Super Express". Jeden z nich w dosadny sposób opisuje, co zastał na miejscu tragedii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie
Ciężko mi w ogóle opisać to wszystko. Ciała tych biednych ludzi kłębiły się w samochodzie. Nawet nie wiadomo było początkowo, ile osób podróżowało tym autem. Najgorsza była cisza. Oni byli tacy... cisi, skłębieni... - mówi przerażony mężczyzna, który był na miejscu jako jeden z pierwszych.

"Super Express" opisuje, że świadek chował twarz w dłoniach, rozmawiając z dziennikarzem.

Co dalej z Piotrem M.?

37-letni sprawca wypadku przeżył i jest w szpitalu. Walczy o zdrowie i życie. Wiadomo, że usłyszał poważne zarzuty. Chodzi o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków.

Za zarzucane mu czyny grozi kara łączna 12 lat pozbawienia wolności. Na ten moment mężczyzna nie jest w areszcie. Sąd nie pozwolił na jego zamknięcie ze względu na stan zdrowia.

O życie nadal walczy też jedyny ocalały pasażer Fiata Punto - Ernest. jest pod opieką lekarzy ze szpitala w Łodzi. Służby ustaliły, że rodzina podróżująca w sześć osób wracała z wesela.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić