Wielkie ulewy w Polsce. Ewakuowano harcerzy

W związku z intensywnymi opadami deszczu policjanci wspólnie ze strażakami pomogli harcerzom wypoczywającym w Harcerskiej Bazie Obozowej w Gaju podczas ewakuacji do pobliskiej szkoły, gdzie zapewniono im ciepło, posiłek i opiekę. Na południu kraju sytuacja wydaje się stabilna, jednak uwaga służb skupia się teraz na województwie warmińsko-mazurskim.

.Wielkie ulewy w Polsce. Ewakuowano harcerzy
Źródło zdjęć: © Policja
Jakub Artych

Obozy harcerskie w woj. warmińsko-mazurskich zostały ewakuowane w odpowiedzi na ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Intensywne opady deszczu, które nawiedziły region, skłoniły służby do podjęcia działań prewencyjnych.

Policjanci, wspólnie z Państwową Strażą Pożarną z Nowego Miasta Lubawskiego oraz OSP Marzęcice, przeprowadzili ewakuację obozu w miejscowości Gaj. W akcji uczestniczyło 112 osób, w tym harcerze i ich opiekunowie.

Wszyscy zostali bezpiecznie przewiezieni do szkoły podstawowej w Biskupcu, gdzie zapewniono im schronienie i ciepłe posiłki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niesamowita atrakcja pod Krakowem. "Wszystko jest bardzo interaktywne"

Nasze działania pokazały jak doskonale sprawdzają się procedury w zakresie wzmacniania bezpieczeństwa na obozach harcerskich pod namiotami - czytamy na stronie policji.

Kierwiński: najgorsze już za nami

Minister spraw wewnętrznych i administracji, Marcin Kierwiński, ocenił we wtorek rano (29 lipca), że najtrudniejsze noce związane z zagrożeniem pogodowym są już za nami. Podkreślił jednak, że czeka na pełne informacje dotyczące sytuacji.

W poniedziałek straż pożarna musiała interweniować blisko 3 tys. razy. Najwięcej pracy miały służby w województwie śląskim, a później ich działania przeniosły się na północ kraju wraz z przesuwającym się frontem atmosferycznym.

Na południu kraju sytuacja wydaje się stabilna, jednak uwaga służb skupia się teraz na województwie warmińsko-mazurskim. W Elblągu trwa walka o zabezpieczenie budynków użyteczności publicznej. Strażacy nieustannie pracują nad usuwaniem skutków żywiołu.

W regionie w miejscowości Suchacz, rozkładane są worki z piaskiem, aby chronić budynki przed zalaniem. Mimo trudnej sytuacji, służby zapewniają, że mają ją pod kontrolą.

W województwie pomorskim, szczególnie w Nowym Dworze Gdańskim, wciąż odpompowywana jest woda po intensywnych opadach. Skala zjawiska była tam znacząca.

Ewakuacja obozu harcerskiego
Ewakuacja obozu harcerskiego © Policja
Ewakuacja harcerzy
Ewakuacja harcerzy © Policja
.
Wszyscy zostali bezpiecznie przewiezieni do szkoły podstawowej w Biskupcu, gdzie zapewniono im schronienie i ciepłe posiłki - podkreśla policja © Policja
Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego