Więźniowie posadzili las. "Resocjalizacja poprzez aktywność"
W Nadleśnictwie Żołędowo, na terenie Leśnictwa Zdroje, odbyła się akcja odnowienia lasu z udziałem około 50 osób. Wzięli w niej udział osadzeni z Zakładu Karnego w Koronowie i Oddziału Zewnętrznego Bydgoszcz-Fordon, funkcjonariusze Służby Więziennej oraz leśnicy. Wspólnie posadzono młode drzewa – świerki, modrzewie, lipy, buki, dęby, graby, jarzęby i brzozy.
Odnowienie drzewostanów jest jednym z podstawowych zadań leśników. Tam, gdzie drzewa zostały usunięte w wyniku użytkowania lub zniszczone przez czynniki naturalne, sadzi się nowe pokolenia.
To proces, który zapewnia trwałość lasu i jego zdolność do spełniania wielu funkcji, od ekologicznych, przez gospodarcze, po społeczne. Posadzone drzewa będą przez kolejne dekady pochłaniały dwutlenek węgla, zatrzymywały wodę i tworzyły siedliska dla zwierząt.
Resocjalizacja przez działanie
Akcja miała jednak znaczenie wykraczające poza gospodarkę leśną. Sadzenie lasu stało się formą pracy resocjalizacyjnej. Osadzeni, którzy uczestniczą w podobnych przedsięwzięciach, zyskują możliwość kontaktu z naturą, rozwijania umiejętności współpracy i dyscypliny oraz dostrzegania sensu własnego wysiłku. To praca, której efekty są trwałe i widoczne. Drzewa posadzone dziś będą służyć społeczeństwu przez dziesięciolecia.
Odkrycie z dna rzeki. "Unikat w skali kraju"
Resocjalizacja poprzez aktywność na rzecz dobra wspólnego ma szczególną wartość. Pozwala osadzonym poczuć, że ich działania mogą mieć pozytywny wpływ na otoczenie, a jednocześnie przygotowuje ich do powrotu do społeczeństwa - podkreślają leśnicy z RDLP w Toruniu.
Sadzenie lasu ma więc wymiar symboliczny – pokazuje, że można zacząć od nowa i pozostawić po sobie ślad inny niż ten, który doprowadził do odbywania kary.
Inicjatywa pokazuje, że współpraca różnych instytucji – w tym Służby Więziennej i Lasów Państwowych – może przynosić wymierne rezultaty na różnych płaszczyznach.