Wisła osiągnęła najniższy poziom w Warszawie. Są pierwsze alarmy
Wisła w Warszawie osiągnęła najniższy poziom wody w historii pomiarów. W poniedziałek 25 sierpnia na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary odnotowano zaledwie 9 cm. Eksperci ostrzegają przed dalszym spadkiem wód.
Najważniejsze informacje
- Wisła w Warszawie osiągnęła rekordowo niski poziom 9 cm.
- IMGW prognozuje dalszy spadek poziomu wody do 5 cm.
- Susza hydrologiczna zagraża zasobom wód podziemnych.
W poniedziałek, 25 sierpnia, na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary odnotowano najniższy w historii poziom wody w Wiśle, wynoszący zaledwie 9 cm. To niechlubny rekord, który może się pogłębić, gdyż Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) przewiduje dalszy spadek do 5 cm.
Najgorszy październik od 20 lat. Analityk nie ma złudzeń
Główną przyczyną obecnej sytuacji jest obniżający się poziom wód podziemnych. Prof. Mateusz Grygoruk z SGGW wyjaśnia, że w okresach suszy to właśnie te wody są kluczowe dla zasilania rzek. Niestety, ich poziom jest obecnie ekstremalnie niski, co prowadzi do wysychania rzek.
Najniższy w historii pomiarów poziom wody w Wiśle w Warszawie. Eksperci ostrzegają
Susza hydrologiczna, jak podkreśla prof. Zbigniew Karaczun, jest znacznie poważniejszym problemem niż susza rolnicza. Drastyczny spadek poziomu wód powierzchniowych i gruntowych wpływa na całe ekosystemy, a także na dostępność wody dla ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany klimatyczne i zmieniający się charakter opadów przyczyniają się do pogłębiania kryzysu. Coraz częściej deszcze są intensywne, ale krótkotrwałe, co uniemożliwia wsiąkanie wody w glebę. Dodatkowo łagodne zimy bez śniegu ograniczają wiosenne roztopy, które dotąd zasilały rzeki.
Prognozy IMGW nie są optymistyczne. Przewiduje się upalną końcówkę sierpnia oraz suchy wrzesień. Odbudowa zasobów wód podziemnych to proces długotrwały, a krótkotrwałe opady nie są w stanie odwrócić negatywnego trendu.