Władimir Putin poszedł do cerkwi. Przemawiał z uśmiechem na twarzy

24 kwietnia (niedziela) Władimir Putin uczestniczył w prawosławnym, wielkanocnym nabożeństwie, celebrowanym przez patriarchę Moskwy Cyryla I. Prezydent Rosji z uśmiechem mówił o zmartwychwstaniu.

Władimir Putin poszedł do cerkwi. Przemawiał z uśmiechem na twarzy
Władimir Putin (EPA, PAP)

Aktualnie w kościołach wschodnich celebrowana jest Wielkanoc. W obchodach uczestniczy m.in. prezydent Rosji Władimir Putin.

Agencja Reutera donosi, że w nocy z soboty na niedzielę (z 23 na 24 kwietnia) wziął on udział w nabożeństwie odprawianym przez głowę Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarchę Cyryla I. Ten duchowny otwarcie poparł inwazję Rosji na Ukrainę.

Przekazano ponadto, że Putin w moskiewskiej katedrze zjawił się w towarzystwie burmistrza Moskwy Siergieja Sobianina. W dłoni trzymał zapaloną świecę. Gdy natomiast patriarcha wypowiedział słowa "Chrystus zmartwychwstał", on z innymi uczestnikami mszy odparł "Naprawdę zmartwychwstał".

Reuters podaje też, że w trakcie nabożeństwa Cyryl I wyraził nadzieję na to, że "konflikt" w Ukrainie zakończy się szybko. Nie potępił jednak prowadzonych działań militarnych. Putin natomiast podczas przemowy się uśmiechał.

"Czy wystarczy jego cudów?"

24 kwietnia do zmartwychwstania Chrystusa nawiązali też przedstawiciele pułku Azow, broniącego Mariupola.

Mówi się: Chrystus zmartwychwstał - zmartwychwstanie Ukraina. Bóg widzi Mariupol z góry. Czy wystarczy jego cudów na takie zmartwychwstanie? - zastanawiają się na Telegramie.
Zobacz także: Propozycja metropolity ws. Mariupola. "Jest tutaj szeroko omawiana"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić