Angelika Karpińska| 

Włamał się do cudzego domu. Brakowało mu na... piwo

4

61-letni mężczyzna wszedł do cudzego domu w gminie Radomsko i próbował ukraść pieniądze. Gdy został przyłapany na gorącym uczynku przez domowników, tłumaczył, że brakowało mu 2 zł na "browara".

Włamał się do cudzego domu. Brakowało mu na... piwo
61-latek chciał ukraść pieniądze na piwo. (Pixabay)

21 maja po południu policjanci zostali wezwani do domu jednorodzinnego w gminie Radomsko. Doszło tam do usiłowania kradzieży dokumentów i pieniędzy.

Funkcjonariusze zastali na miejscu domowników oraz ujętego przez nich mężczyznę. 61-latek wtargnął do cudzego domu, który był otwarty. Został przyłapany na plądrowaniu jednego z pomieszczeń.

Brakowało mu na piwo, więc wtargnął do cudzego domu

Właściciel domu zobaczył, że złodziej przegląda portfel jego żony w salonie. Na pytanie kim jest i co tutaj robi, odpowiedział, że brakuje mu 2 złote do "browara".

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i osadzili go w policyjnym areszcie. Jest już znany policji ze względu na wcześniej popełniane przestępstwa.

22 maja śledczy przedstawili 61- latkowi zarzut usiłowania kradzieży dokumentów oraz pieniędzy. Za takie zachowanie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Przy czym, w tym przypadku sąd może zwiększyć karę do 7 lat i 6 miesięcy, ponieważ mężczyzna ten działał w warunkach tzw. recydywy - informuje policja.

Zobacz także: Wysadzali bankomaty w całej Polsce. Złodzieje ukradli ponad 1,5 miliona złotych

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić