aktualizacja 

Wojna w Ukrainie. Pink Floyd wraca z nowym singlem po 28 latach

Legendarny zespół rockowy Pink Floyd wydał nowy singiel, po raz pierwszy od 28 lat. Grupa postanowiła spotkać się w studiu nagraniowym po bardzo długiej przerwie w szczytnym celu. Nowy utwór ma wesprzeć Ukraińców uciekających z ogarniętego wojną kraju.

Wojna w Ukrainie. Pink Floyd wraca z nowym singlem po 28 latach
Pink Floyd wydał nowy singiel dla Ukrainy. Na zdjęciu Dave Gilmour, Roger Waters i Nick Mason (2005 rok) (Getty Images, Mick Hutson)

Członkowie grupy Pink Floyd nagrali coś wspólnie po raz pierwszy od czasu kultowego albumu "The Division Bell" z 1994 roku. Nowy singiel "Hey Hey Rise Up" ukazał się w czwartek, można go posłuchać m.in. na oficjalnym kanale zespołu na platformie YouTube. Zespół połączył się po latach z bardzo ważnego powodu - by pomóc Ukraińcom.

Pink Floyd muzycznie dla Ukrainy

W nowym utworze zawarto fragment nagrania Andrija Chływniuka, lidera ukraińskiego zespołu rockowego BoomBox. Po wybuchu wojny w Ukrainie muzyk opublikował na Instagramie wideo, na którym z karabinem w ręku śpiewa patriotyczną ukraińską pieśń na placu przed Soborem Sofijskim w Kijowie.

Film bardzo poruszył wokalistą zespołu Davidem Gilmourem. - Zobaczyłem to niesamowite wideo na Instagramie, gdzie [Chływniuk - przyp. red.] stoi na placu w Kijowie za tym pięknym kościołem ze złotą kopułą i śpiewa w ciszy miasta, w którym z powodu wojny nie ma ruchu ulicznego ani hałasu w tle. To był potężny moment, który sprawił, że chciałem umieścić to w muzyce - wyjaśnił artysta w opublikowanym niedawno oświadczeniu.

Tytuł piosenki Pink Floyd pochodzi z ostatniego wersu ukraińskiej ballady i oznacza "hej, wstań i raduj się". W teledysku pojawiają się kadry z objętej wojną Ukrainy, ukazujące m.in. uciekających przed rosyjskimi ostrzałami obywateli, uchodźców docierających do sąsiednich krajów, czy uczestników antywojennych protestów.

W nagraniach udział wziął założyciel grupy i perkusista Nick Mason, gitarzysta i wokalista David Gilmour, długoletni współpracownik i basista Pink Floyd Guy Pratt oraz klawiszowiec Nitin Sawhney. Cały dochód pozyskany dzięki singlowi zostanie przeznaczony na pomoc humanitarną Ukrainie.

Podobnie jak wielu innych odczuwamy wściekłość i frustrację z powodu tego nikczemnego aktu, jakim jest inwazja na niezależny, pokojowy, demokratyczny kraj i mordowanie jego mieszkańców przez jedną z największych światowych potęg - dodał w komunikacie 76-letni Gilmour, którego synowa pochodzi z Ukrainy.
Zobacz także: Pink Floyd - Hey Hey Rise Up (feat. Andriy Khlyvnyuk of Boombox)
Zobacz także: Julia Wieniawa udostępniła mieszkanie studentkom z Ukrainy
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić