Wpadli do wykopanego grobu na cmentarzu. Obaj trafili do szpitala

Do niecodziennego zdarzenia doszło na cmentarzu w Nowym Sączu. Jak podkreśla Radio Eska, podczas przygotowywania miejsca do zaplanowanego pochówku, dwaj pracownicy zakładu pogrzebowego stracili przytomność i wpadli do grobu. Teraz przebywają w szpitalu.

.Wpadli do grobu na cmentarzu. Obaj trafili do szpitala. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Takie historie nie zdarzają się zbyt często. Jak dowiedziało się Radio Eska, w środę 7 września około godz. 10.20 na cmentarzu przy ulicy Rejtana dwaj mężczyźni wpadli do grobu. Obaj poszkodowani to pracownicy zakładu pogrzebowego.

Przygotowywali oni grobowiec do zaplanowanego pochówku. W pewnym momencie mężczyźni stracili przytomność i wpadli do grobu. Poszkodowani trafili do szpitala. Ich dokładny stan zdrowia nie jest jeszcze znany - powiedziała kom. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa sądeckiej policji.

Jak czytamy, na miejscu pojawili się policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności niecodziennego zdarzenia. Obecnie trudno powiedzieć, z jakiego powodu pracownicy zakładu pogrzebowego stracili przytomność, co z kolei doprowadziło do groźnego wypadku.

Wypadek na cmentarzu. Płyta nagrobna spadła na dziecko

To nie pierwszy wypadek na cmentarzu w tym roku. W kwietniu w Kamienicy pod Warszawą doszło do śmiertelnego zdarzenia. Na miejscowym cmentarzu na 1,5-rocznego chłopca spadła płyta nagrobna.

Na miejsce wypadku niezwłocznie wezwano służby ratunkowe. Niestety, pomimo przybycia Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz wykonania przez ratowników reanimacji, chłopca nie udało się uratować. Podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji, nie wskazała winnych zdarzenia.

Do ogromnej tragedii mogło dojść rok temu, gdy na 5-letnią dziewczynę przewrócił się około 100-kilogramowy element płyty nagrobnej. Oderwał się ze starego grobowca. Dziecko miało m.in. pękniętą kość czaszki. Przez długi czas miało problemy m.in. z mówieniem i chodzeniem.

Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda