oprac. Adam Dąbrowski| 

Wraca sprawa adwokata od "trumny na kółkach". Paweł K. nie zabrał głosu

60

Dziś w olsztyńskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa w procesie łódzkiego adwokata Pawła K., który jest oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku w 2021 roku. Na drodze zginęły dwie osoby, a K. swoimi wypowiedziami zbulwersował opinię publiczną. Przesłuchano właśnie świadka, który zgrywał materiały z czarnej skrzynki w samochodzie.

Wraca sprawa adwokata od "trumny na kółkach". Paweł K. nie zabrał głosu
25 marca odbyła się kolejna rozprawa w sprawie wypadku łódzkiego adwokata Pawła K. (Facebook, Twitter, OSP Barczewo)

Przypomnijmy, do wypadku doszło we wrześniu 2021 roku - mecenas Paweł K. wracał z wesela influencerki. Chwilę przed kolizją adwokat przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas, po czym zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem marki Audi, w wyniku czego zginęły dwie kobiety.

Po tragicznym wypadku Paweł K. udostępnił w swoich mediach społecznościowych filmik, który zbulwersował internautów. Stwierdził w nim, że kobiety zginęły ponieważ jechały "trumną na kółkach". Poradził także by w kwestii bezpieczeństwa drogowego lepiej jest uzbierać lub wziąć kredyt na lepszy samochód.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śląska kopa to regionalne ciasto. Wygląda zjawiskowo i fenomenalnie smakuje

W ocenie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Paweł K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym - oskarżony nie przyznał się do winy. Grozi mu osiem lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: „To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach” (UWAGA! TVN)

W poniedziałek 25 marca w olsztyńskim Sądzie Rejonowym odbyła się kolejna rozprawa. Zakończyło się przesłuchiwanie świadka, który z rozbitego samochodu adwokata Pawła K. zgrywał dane z czarnej skrzynki. Ze względu na okoliczności wypadku (brak świadków - przyp. red.) materiały te są niezbędne śledczym.

Obrońcy oskarżonego mecenasa pytali świadka przede wszystkim w sprawie technicznych aspektów zgrywania danych z samochodowego nośnika. Na sali rozpraw był obecny również Paweł K. Mężczyzna tym razem nie zabierał głosu.

Sędzia wyznaczyła terminy kolejnych kilku rozpraw, które odbędą się w kwietniu, maju, czerwcu i wrześniu tego roku. Bliscy ofiar, dwóch kobiet, które zginęły na drodze, czekają na sprawiedliwość. A Paweł K. nie przyznaje się do winy i nadal utrzymuje, że to nie on jest sprawcą zdarzenia. Kiedy zapadnie wyrok? Nadal tego nie wiemy.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić