Wybory samorządowe 2018: Kandydat z Łodzi znalazł nietypowe miejsce na ulotkę.
Kandydat Piotr Paduszyński zaskoczył metodą, dzięki której chce dotrzeć do właścicieli psów. Choć jego pomysł spotkał się w sieci ze sporą falą krytyki, to jednak pomysłowość jest godna podziwu.
Kto powiedział, że ulotki muszą być niepotrzebne do czegokolwiek innego niż wybory - napisał Paduszyński, publikując zdjęcie nietypowych ulotek.
Wszystko zostało wydrukowane na plastikowych torebkach do zbierania psich odchodów. W komentarzach na Facebooku głos zabrali m.in. właściciele czworonogów, którzy są zachwyceni pomysłem. Nie zabrakło jednak dużo bardziej komentarzy. "Czyli jako kandydat myślisz nie tylko o własnej d..." - pyta w komentarzu jeden z internautów.
Można robić rzeczy pożyteczne przy okazji wyborów - oświadczył kandydat KWW Hanny Zdanowskiej w Okręgu nr 6.
A wy co sądzicie o pomyśle łódzkiego kandydata? Dajcie znać w naszym sondażu.