Zaatakował dwie Niemki. Agresywny Polak zatrzymany
Niemiecka policja podaje, że 29-letni Polak został zatrzymany w związku z dwiema napaściami na kobiety w miejscowości Tettnang (Badenia-Wirtembergia) na południu kraju. Podczas zatrzymania stawiał opór mundurowym, ale ci użyli gazu pieprzowego. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie, a prokuratura prowadzi śledztwo.
Pierwszy atak, o który podejrzewany jest obywatel Polski, miał miejsce w Wielkanoc. Jak informowali mundurowi, 59-letnia kobieta została napadnięta na parkingu przy kościele św. Gallusa przy Wilhelmstraße. Nieznany wówczas sprawca miał powalić ją na ziemię i zażądać pieniędzy. Następnie ukradł plecak ofiary, w którym znajdowała się suma pieniędzy w wysokości kilkudziesięciu euro, a następnie uciekł pieszo w kierunku kościoła. Wówczas sprawcy nie udało się schwytać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tysiące ludzi w maleńkiej wiosce na Pomorzu. Aż trudno było zaparkować
Druga napaść miała miejsce w Poniedziałek Wielkanocny. Podejrzany Polak miał śledzić 73-letnią kobietę, a następnie powalić ją na ziemię i okraść przy Kirchstraße. Naoczni świadkowie, którzy zauważyli zdarzenie, rozpoczęli pościg za sprawcą, ale stracili go z oczu. Rozpoczęto obławę, w ramach której funkcjonariuszom udało się ponownie zlokalizować i zatrzymać 29-latka.
Czytaj również: Takich słów w Niemczech nikt się nie spodziewał. Piszą o Polsce
Niemcy. Polak w areszcie za napaści na kobiety
Niemiecka policja informuje, że Polak stawiał opór funkcjonariuszom, chciał ich zaatakować, jednak użyli wobec agresywnego mężczyzny gazu pieprzowego. Potem został on zatrzymany i trafił za kratki.
We wtorek po południu doprowadzono go – na wniosek prokuratury w Ravensburgu - przed oblicze śledczych. Obywatel Polski został tymczasowo aresztowany i przebywa obecnie w zakładzie karnym. Śledztwo w sprawie napaści na dwie Niemki nadal trwa.