Zabili siekierą Tomasza Z. Szokujące ustalenia śledczych

236

Podczas prac ziemnych na jednej z posesji w Poczesnej pod Częstochową, operator koparki na niewielkiej głębokości natknął się na ludzkie szczątki. Należą one do zaginionego Tomasza Z., który poszukiwany był od dwóch lat. Morderstwa miał dokonać właściciel posesji Zbigniew S., ze swoim siostrzeńcem. Inne ustalenia śledczych mrożą krew w żyłach.

Zabili siekierą Tomasza Z. Szokujące ustalenia śledczych
Zabili siekierą Tomasza Z. Szokujące ustalenia śledczych (Policja, Wikipedia)

Do makabrycznego odkrycia doszło w sobotę 19 sierpnia. Mężczyźni wykonujący prace ziemne przy pomocy koparki natrafili na czaszkę, a potem pozostałe części ciała. Na miejsce natychmiast wezwali policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren, a prokuratura wszczęła śledztwo.

Po badaniach DNA okazało się, że odkopane podczas prac ziemnych ludzkie szczątki to zaginiony częstochowianin Tomasz Z. Mężczyzna zerwał kontakt z rodziną w listopadzie 2021 roku.

Zarzut zabójstwa usłyszał właściciel posesji Zbigniew S. i jego siostrzeniec Sławomir P. Na wniosek prokuratury sąd aresztował podejrzanych na okres trzech miesięcy. Za popełnioną zbrodnię może im grozić nawet dożywocie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Małgorzata Socha o Tygodniach Mody w czasie konfliktu w Ukrainie

Mężczyzna nie żył od dwóch lat

Jak doszło do koszmarnego odkrycia? Dziennik "Fakt" ustalił, że zatrzymany Zbigniew S. część domu odsprzedał nowym właścicielom. To oni zlecili remont, wynajęli koparkę, która jak wspomnieliśmy na początku tekstu, podczas prac ziemnych w ogródku wykopała czaszkę i kolejne części ciała.

Sekcja wykazała, że mężczyzna zginął od kilku ciosów zadanych siekierą w głowę. Materiał dowodowy zebrany w śledztwie pozwolił na przedstawienie zarzutów zabójstwa Tomasza Z. dwóm mężczyznom - mówi prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Kiedy doszło do zbrodni? Według ustaleń dziennika we wrześniu 2021 roku, gdy Tomasz Z. nocował w domu Zbigniewa S. i jego siostrzeńca.

Doszło między nimi do awantury. Najpierw jeden z oskarżonych miał chwycić za siekierę i uderzyć w głowę Tomasza Z., następnie drugi z napastników miał przejąć narzędzie zbrodni i również zadawać ciosy w głowę.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić