aktualizacja 

Zabójstwo małej Mai. Matka dziecka opublikowała wstrząsający post

909

W Starogardzie Gdańskim doszło do strasznej tragedii. 2-miesięczna dziewczynka została brutalnie zamordowana, prawdopodobnie przez własnych rodziców. Przed aresztowaniem matka małej Mai opublikowała na Facebooku przerażający post. Miała znęcać się nad dzieckiem od tygodni.

Zabójstwo małej Mai. Matka dziecka opublikowała wstrząsający post
Mała Maja została brutalnie zabita (Facebook)

"Żyję jak chcę i na własnych zasadach, a jak kogoś to boli, tam są drzwi, wypier..." – takie słowa opublikowała na Facebooku matka małej Mai ze Starogardu Gdańskiego. W piątek podejrzana o dzieciobójstwo 22-latka została aresztowana, a w niedzielę Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim zdecydował o areszcie także dla jej partnera i ojca dziecka, 23-letniego Dominika P.

Zabójstwo małej Mai ze Starogardu Gdańskiego

Do tragedii doszło 20 stycznia. Do jednego z mieszkań w Starogardzie Gdańskim wezwane zostało pogotowie. Na miejscu służby zastały niedające oznak życia 2-miesięczne dziecko, którego ciało pokryte było śladami przemocy. Maja miała połamane rączki i uszkodzone narządy wewnętrzne. Dziewczynka zmarła w szpitalu.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziecko było maltretowane od tygodni. Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim wszczęła śledztwo w kierunku zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Na podstawie m.in. wyników sekcji zwłok rodzice usłyszeli już zarzuty. 23-latka oskarżono również o znęcanie się nad rodziną i posiadanie narkotyków.

W sprawie zatrzymano także inne osoby - siostrę matki i jej partnera oraz babcię dziewczynki. Postawiono im zarzuty nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w stanie zagrożenia życia lub zdrowia.

Rodzice znęcali się także nad innymi dziećmi?

Para ma jeszcze dwoje dzieci - 4-letnią dziewczynkę i 2-letniego chłopca. Na czas postępowania o odebranie władzy rodzicielskiej maluchy zostaną umieszczone w rodzinie zastępczej - poinformował Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w rozmowie z "Faktem".

Stan dzieci wskazywał na konieczność udzielenia im pomocy medycznej. U 4-letniej dziewczynki ujawniono zmiany wskazujące na konieczność przeprowadzenia wielu zabiegów chirurgicznych, uraz głowy, liczne zasinienia i zadrapania na całym ciele. Chłopczyk posiadał także liczne zasinienia oraz zadrapania na całym ciele - poinformował prokurator.
Zobacz także: Ważna deklaracja prywatnej przychodni. Chodzi o piątą falę
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić