Zaczęło się od gorączki. Lekarze rozkładali ręce. 5-latek zmarł

31

5-letni chłopiec zmarł w Bułgarii z powodu wirusowego zapalenia opon mózgowych. Infekcję potwierdzono u szesnaściorga innych dzieci i dwójki opiekunów z przedszkola w Sofii, do którego uczęszczał chłopiec.

Zaczęło się od gorączki. Lekarze rozkładali ręce. 5-latek zmarł
Wirusowe zapalenie mózgu jest chorobą bardzo zakaźną (zdj. ilustracyjne) (Getty Images, Science Photo Library)

Pierwsze objawy choroby u dziecka odkryto w ubiegłym tygodniu. 5-latek miał wysoką gorączkę. Jego rodzice zwrócili się o pomoc do dwóch szpitali, ale w żadnym nie otrzymali pomocy.

Dopiero w ośrodku pomocy doraźnej zauważono u chłopca objawy zapalenia opon mózgowych. Wykonano niezbędne badania, ale chłopcu nie udało się pomóc. 5-latek zmarł w nocy ze środy na czwartek.

Panika w przedszkolu w Bułgarii. Zdezynfekowano budynek

W środę zamknięto przedszkole, do którego uczęszczał chłopiec. Przebadano dzieci i personel. Zakażenie wirusem potwierdzono u osiemnastu osób – szesnastu dzieci i dwóch opiekunów.

Chorzy otrzymali antybiotyki, a budynek został zdezynfekowany. Inspektorat sanitarny odmówił komentarza w tej sprawie.

Rodzice skarżą się na opieszałość lekarzy. Mówią o braku profesjonalizmu

Rodzice dziecka twierdzą, że personel medyczny w obu placówkach, do których się zwrócili, był opieszały. Brakiem profesjonalizmu miało wykazać się także kierownictwo przedszkola.

Wirusowe zapalenie opon mózgowych jest chorobą zakaźną, która szybko się rozprzestrzenia. Lokalny inspektorat sanitarny zalecił zbadanie dzieci w innych placówkach w regionie.

Obejrzyj także: Zaczęło się od niebieskiej plamki na nosie. Dziecku amputowano kończyny

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić