Zakopane. Autokar stoczył się ze skarpy
Incydent miał miejsce w trakcie parkowania autokaru w pobliżu kościoła na "Górce" w Zakopanem. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe. W chwili zdarzenia w pojeździe znajdował się jedynie kierowca, który nie odniósł poważnych obrażeń.
Dziś około południa w Zakopanem doszło do zdarzenia drogowego z udziałem autokaru PKS Nova. Pojazd, podczas parkowania w pobliżu kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy, znanego jako "Górka", stoczył się ze skarpy.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Z pierwszych doniesień wynika, że autokar zjechał ze skarpy pomiędzy parkingiem przy kościele a ul. Powstańców Śląskich. Pojazd przebił drewniany płot oraz uderzył w skarpę, która była wzmocniona dużymi kamiennymi blokami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Incydent miał miejsce w trakcie manewrowania autokaru na stromym terenie w okolicach kościoła. Na szczęście, jeszcze przed wypadkiem, wszyscy pasażerowie opuścili pojazd, co zapobiegło poważnym obrażeniom. Sytuacja była jednak bardzo groźna.
Służby ratunkowe zareagowały błyskawicznie. Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechała policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego. Strażacy zabezpieczyli teren, a ratownicy udzielili pomocy poszkodowanej osobie – kierowcy autobusu, który, mimo że odniósł obrażenia, nie doznał poważnych urazów.
Obecnie trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić, co spowodowało, że autokar stoczył się ze skarpy.
Czytaj także: Zbliża się sezon grzewczy. Zaskakujący ruch PGG