Zamach w Monachium. "Zobowiązania humanitarne dochodzą do ściany"

Zamach w Monachium, dokonany przez uchodźcę z odrzuconym wnioskiem o azyl, wywołał falę krytyki wobec niemieckiej polityki migracyjnej. Komentatorzy apelują o zmianę podejścia i zaostrzenie przepisów.

Niemieckie media po ataku w MonachiumNiemieckie media po ataku w Monachium
Źródło zdjęć: © Getty Images | Alexander Scheuber
Anna Wajs-Wiejacka

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, zamach w Monachium, w którym uczestniczył uchodźca pozostający w Niemczech mimo odrzuconego wniosku o azyl, stał się punktem zapalnym dla krytyki obecnej polityki migracyjnej kraju. Media i komentatorzy wzywają do zerwania z dotychczasowym podejściem, które było charakterystyczne dla rządów Angeli Merkel, i do wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów.

"Handelsblatt" podkreśla, że zamach w Monachium uwypuklił niezdolność państwa do skutecznego działania w zakresie polityki azylowej. Pomimo zaostrzenia przepisów, brakuje konsekwencji w ich stosowaniu, co prowadzi do takich tragedii. Leila Al-Serori z "Handelsblatt" zauważa również, że problemem jest brak odpowiedniej opieki psychologicznej dla uchodźców z traumami.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" zwraca uwagę, że nie wystarczy już tylko wyrażanie oburzenia po każdym zamachu. Konieczne są realne zmiany. Jasper von Altenbockum podkreśla, że choć pewne kroki zostały podjęte, jak ograniczenie przyjazdów i deportacje, to nie zapobiegły one zamachom w różnych miastach, w tym w Monachium.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobowiązania humanitarne dochodzą do ściany, gdy (podejmujący je) stają się ofiarami swojej polityki. Kanclerz (Olaf Scholz) dzieli obecnie ten los, a wraz z nim partie politycznego centrum - podkreśla komentator, cytowany przez PAP.

Polityczne konsekwencje

Ulf Poschardt z "Die Welt" krytykuje SPD i Zielonych za brak działań w kierunku zmiany polityki migracyjnej. Jego zdaniem, od 2015 r. niemiecka polityka rządowa unikała rzeczywistości, co doprowadziło do wzrostu siły AfD, partii wrogiej migracji. Poschardt podkreśla, że konieczne jest zatrzymanie nielegalnej migracji i zwiększenie liczby deportacji.

Tak dalej być nie może. Nie wytrzyma tego nawet otwarte społeczeństwo – podkreśla Poschardt.

Przytoczone komentarze są odpowiedzią na czwartkowy zamach. 24-letni Afgańczyk, który wnioskował o azyl w Niemczech, wjechał w grupę ludzi. W wyniku zdarzenia ucierpiało 28 osób. Sprawca został zatrzymany.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"