Zamordowały kierowcę, żeby nie płacić za przejazd. Cztery kobiety aresztowane
Do zbrodni doszło w prowincji Bandung w Zachodniej Jawie. Miały dopuścić się jej cztery kobiety, z których najmłodsza ma 15 lat, a najstarsza – 20. Funkcjonariusze przypuszczają, że przyczyną morderstwa była chęć uniknięcia zapłaty za przejazd.
Dane sprawczyń morderstwa zostały zatajone przez śledczych. Jak podaje "Coconuts Jakarta" ujawnili jedynie inicjały czterech kobiet: KSA, AS, TCG oraz ERS.
Jak przebiegał morderstwo na kierowcy?
ERS i TCG wspólnie wynajęły kierowcę, który zawiózł je do dystryktu Pangalengan. Po drodze zatrzymywały się po pozostałe dwie koleżanki.
Rachunek za usługę wyniósł 1,7 milionów rupii indonezyjskich (ok. 459 złotych). Pasażerki przyznały wówczas kierowcy, że nie posiadają żadnych pieniędzy. W samochodzie znajdował się klucz do naprawy pojazdów i to właśnie on został wykorzystany jako narzędzie zbrodni.
Zobacz też: Brutalne morderstwo rodziny mormonów
Kierowca otrzymał cios w głowę. Według ustaleń "Kumparana" uderzenia wymierzyła pasażerka o inicjałach ERS. W toku śledztwa okazało się, że ofiara została trafiona aż osiem razy. Do ataku włączyła się KSA, która zaczęła dusić mężczyznę z tylnego siedzenia.
Przeczytaj także: Zapadł wyrok w sprawie "mordercy z Tindera". Matka nie kryje żalu
Pozbycia zwłok ofiary podjęła się AS. Z kolei TCG próbowała ukryć narzędzie zbrodni i zniszczyć dowody przestępstwa. Po wszystkim kobiety porzuciły auto na poboczu drogi. Zostały jednak uchwycone przez miejskie kamery, co w znacznej mierze przyczyniło się od ich późniejszego aresztowania.
Kobietom postawiono zarzut morderstwa z premedytacją. Każdej z oskarżonych grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.