Zapytali Rosjan o śmierć Nawalnego. Takie odpowiedzi usłyszeli

Rosjanie z całą stanowczością podkreślają, że Władimir Putin nie jest odpowiedzialny za śmierć Aleksieja Nawalnego. Niektórzy postanowili oskarżyć o zamach Stany Zjednoczone.

Zapytali Rosjan o śmierć Nawalnego. Takie odpowiedzi usłyszeli
Zapytali Rosjan o śmierć Nawalnego. Takie odpowiedzi usłyszeli (X)

Podczas ulicznej sondy zapytano Rosjan, czy Władimir Putin jest odpowiedzialny za śmierć Aleksieja Nawalnego. Ich odpowiedzi dobitnie sugerują, że propaganda rosyjska działa w ich kraju na szeroką skalę.

Putin nie jest w żadnym stopniu winny za śmierć Nawalnego. Absolutnie nie. Taka jest moja opinia. Nie widzicie, że Zachód jest całkowicie przeciwko nam? Rosjanin jest dla nich wrogiem, nawet głupiec to zauważy - podkreśla Rosjanin.

Kolejne osoby uważały podobnie. Starsza kobieta z całą stanowczością podkreśla, że prezydent Rosji jest niewinny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Samolot idealny". Nowe wzmocnienie Ukrainy
Co ma w tym wspólnego Putin? Ludzie myślą, że on jest wszystkiemu winny - mówiła kobieta. Dziennikarz odpowiedział jej, że to on wsadził Nawalnego do więzienia. - Putin jest niewinny - przekonuje Rosjanka.

Młodszy Rosjanin tłumaczy z kolei, że związek ze śmiercią Nawalnego mogą mieć nawet Stany Zjednoczone, które w propagandowych mediach przedstawiane są jako wróg numer jeden.

Oczywiście, że to nie Putin. Dokonały tego amerykańskie służby wywiadowcze, zrzucając całą winę na nasz kraj - słyszymy.

Kolejna osoba podkreślała, że nie wie, kim był Nawalny, żeby zaraz potem zapewnić, że był to drań, który mocno namieszał ludziom w głowach.

Nie wiem, kim jest Nawalny, ale Putin to fajny człowiek. Putin ma dość roboty. Nawalny był chorym człowiekiem - mówi Rosjanka.

Aleksiej Nawalny nie żyje. Zmarł w kolonii karnej

W piątek 16 lutego Federalna Służba Więzienna Rosji ogłosiła, że Nawalny zmarł nagle w Kolonii Karnej nr 3 w Charp, za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Według rosyjskich służb opozycjonista "źle się poczuł po spacerze i niemal natychmiast stracił przytomność". Służby więzienne utrzymują, że opozycjonista zmarł mimo wezwania pogotowia i prób reanimacji.

Aleksiej Nawalny osierocił dwójkę dzieci. 23-letnią Daszę (Darię - red.) i 16-letniego Zacharego. Starsza pociecha opozycjonisty obecnie studiuje prawo na kalifornijskim Uniwersytecie Stanforda i - podobnie jak rodzice - nie boi się otwarcie wyrażać swoich poglądów.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić