"Zastrzelony jak dzik". Myśliwy zabił 21-latka podczas ćwiczeń wojskowych

21-letni Rafał zginął z broni myśliwego podczas ćwiczeń wojskowych. - Gdyby syn zginął gdzieś na misji, na wojnie, inaczej byśmy do tego podchodzili. Rafał został zastrzelony. Zastrzelony jak dzik - rozpacza ojciec żołnierza w programie "Uwaga! TVN"

RRafał Gawryś zginął z broni myśliwego podczas ćwiczeń wojskowych.
Źródło zdjęć: © Facebook

Rafał Gawryś od dziecka chciał pracować w wojsku. 21-latek kilka miesięcy temu został przyjęty do 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie. Trafił do wymarzonego pododdziału rozpoznania.

Do tragedii doszło na pasie ćwiczeń taktycznych, w okolicy wojskowej strzelnicy Chrzekowo. Był wieczór, przed godz. 21:00. Młodzi żołnierze ćwiczyli techniki przetrwania. W pewnym momencie na teren poligonu dostało się dwóch myśliwych z ostrą bronią.

Z tego, co się dowiedziałam, żołnierze myśleli, że to jest forma ćwiczeń. Że podjeżdża auto, a oni muszą się schować. Nikt się nie spodziewał, że to się tak źle skończy - opowiada partnerka 21-latka w programie "Uwaga! TVN"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żubry do odstrzału. Ekolodzy kontra Lasy Państwowe

Rafał został trafiony pociskiem myśliwskim w szyję. Miał zostać pomylony ze zwierzyną. Myśliwi nie udzielili pomocy 21-latkowi. Mimo reanimacji młody mężczyzna zginął na miejscu.

- Syn dostał pociskiem z bliska, to było jakieś 15 metrów. Kreta by się dało zobaczyć, jak wychodzi z ziemi - mówi w programie TVN ojciec Rafała

Gdyby syn zginął gdzieś na misji, wojnie, inaczej byśmy do tego podchodzili. Rafał został zastrzelony. Zastrzelony jak dzik - rozpacza ojciec 21-latka.

Dwaj myśliwi są członkami kół łowieckich. Prokuratura Rejonowa w Szczecinie prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty kłusownictwa i nieudzielenia pomocy. Myśliwy, który oddał strzał usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci Rafała i stworzenia niebezpieczeństwa dla reszty żołnierzy. Strzelał on z wnętrza samochodu do nierozpoznanego celu, mimo że posiadał urządzenie termowizyjne.

Będą wykonane niezbędne badania z zakresu balistyki oraz badania związane z ustaleniem sprawności urządzenia termowizyjnego, którym posługiwał się sprawca. Zebrany dotychczas materiał dowodowy nie wskazuje, aby myśliwi podjęli jakąkolwiek próbę sprawdzenia skutków strzału - tłumaczy Piotr Wieczorkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w programie TVN.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus