Zatankował za ponad 400 zł i uciekł. Potem straszył pracowników stacji
Pod koniec marca na stację paliw Arto w Prażmowie (woj. warmińsko-mazurskie) podjechał kierowca, który zatankował za ponad 400 zł i odjechał, nie regulując rachunku. Właściciel stacji opublikował w mediach społecznościowych nagranie z monitoringu, na którym zarejestrowano kradzież paliwa. Efekty były zaskakujące.
Do kradzieży paliwa doszło w niedzielę 30 marca, na stacji Arto w Prażmowie. Jak relacjonuje "Fakt", kierowca audi zatankował za ponad 400 zł, po czym odjechał bez płacenia. Właściciel stacji, pan Tomasz, postanowił działać. Opublikował nagranie z monitoringu w mediach społecznościowych, licząc, że internauci pomogą zidentyfikować sprawcę. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Dzięki publikacji wideo, szybko udało się ustalić tożsamość kierowcy. Okazało się, że to mieszkaniec sąsiedniej miejscowości.
Poduszkowcem do Rosji. Putin otwiera granice Chińczykom
Ludzie błyskawicznie zaczęli się odzywać z informacjami o tym człowieku. Po otrzymaniu namiarów, od razu podjęliśmy z nim próbę kontaktu. Napisaliśmy wiadomość i poprosiliśmy go grzecznie o uregulowanie płatności za paliwo. Odpisał, informując, że przyjedzie zapłacić, ale żeby usnąć post z sieci, na którym jest widoczny - relacjonuje pan Tomasz w rozmowie z "Faktem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przy okazji na jaw wyszło, że mężczyzna posłgiwał się "lewymi" tablicami rejestracyjnymi.
Zapłacił za paliwo, ale nie okazał skruchy
Kierowca wrócił na stację 31 marca.
Przyjechał i zapłacił, ale zaczął straszyć nas sądem, twierdząc, że pokazaliśmy jego wizerunek. Nie brał w ogóle pod uwagę tego, że dzień wcześniej zatankował bez płacenia i uciekł na lewych tablicach. Stwierdził ironicznie, że to, co zrobił, jest wykroczeniem [...] — przekonuje rozmówca dziennika.
Choć sprawca zapłacił za paliwo, właściciel stacji zgłosił incydent na policję. Jak podkreśla, nie można tolerować takich zachowań.
Magdalena Gąsowska z Komendy Policji w Piasecznie potwierdziła "Faktowi", że zgłoszenie wpłynęło i będą prowadzone czynności w tej sprawie.