Zełenski przedstawi Amerykanom plan zwycięstwa. Wie, jak pokonać Rosję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że ​​przedstawi prezydentowi USA Joe Bidenowi plan zakończenia toczącej się w Ukrainie wojny. Ma to nastąpić już we wrześniu, Kijów zapewnia, że ma pomysł na pokonanie Rosjan i odzyskanie kontroli nad swoim terytorium.

Wołodymyr Zełeński o planie na zwycięstwo Ukrainy.Wołodymyr Zełeński o planie na zwycięstwo Ukrainy
Źródło zdjęć: © PAP | Vladyslav Musiienko
Anna Wajs-Wiejacka

Prezydent Wołodymyr Zełenski w przekazał, że "plan zwycięstwa Ukrainy" nad Rosją zostanie przekazany nie tylko obecnemu prezydentowi USA Joe Bidenowi, ale także kandydatom w listopadowych wyborach prezydenckich Kamali Harris i Donaldowi Trumpowi. Jak podkreślił, chce to zrobić, bo w dużej mierze to właśnie od Stanów Zjednoczonych zależy sukces tej inicjatywy.

Sądzę, że będzie sprawiedliwie, jeśli na początek przedstawię ten plan prezydentowi Stanów Zjednoczonych, bo to od niego zależy sukces. Czy dadzą nam to, czego potrzebujemy, czy nie. Czy będziemy mieli swobodę w korzystaniu z tego, co jest w tym planie, czy nie — wskazywał Zełenski cytowany przez PAP.

Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty

Zełenski zapewnił, że jednym z elementów planu zakończenia wojny jest to, co dzieje się obecnie na terenie obwodu kurskiego. Ukraina nie zamierza poprzestać tylko na działaniach zbrojnych. Jak donosi "The Kijev Independent", Zełeński chce, aby Ukraina zajęła strategiczne miejsce w infrastrukturze bezpieczeństwa świata, wywierając na Rosji presję drogą dyplomatyczną i gospodarczą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zełeński odniósł się także do kwestii czerwonych linii, które zachodni sojusznicy narzucili w kwestii wykorzystania broni na terytorium Rosji. "Oni nie chcą o tym rozmawiać, a ja ciągle o tym wspominam" – zażartował Zełenski, który nieustannie nalega na zniesienie ograniczeń.

Ukraina zwiększa presję na sojuszników

Kijów od dawna przekonuje, że ograniczenia dotyczące użycia broni dalekiego zasięgu na terenie Rosji ograniczają skuteczność Ukrainy na polu walki. Zachód argumentuje ograniczenia tym, że uderzenie głęboko na terytorium Rosji za pomocą dostarczanej przez nich broni może być przyczyną eskalacji ze strony Kremla.

W maju USA zezwoliły Ukrainie na użycie wyrzutni rakietowych HIMARS, rakiet GMLRS i artylerii na terytorium Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą. Jednocześnie Ukraińcy nadal nie mogą wykorzystywać amerykańskich rakiet ATACMS do ataków głębiej w Rosji. Ukraina odrzuca te argumenty i zwiększa presję na zniesienie zakazu w ostatnich tygodniach po inwazji na Kursk, do którego doszło 6 sierpnia.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2