Zelt ma problem. Właśnie zerwano z nim współpracę

511

Piotr Zelt, który nazwał rzeczniczkę Straży Granicznej "twarzą bestialskich, bandyckich standardów", mocno naraził się nie tylko partii rządzącej. Popularny aktor został skrytykowany przez polityków i komentatorów. Tymczasem policja w Opolu zerwała z nim wszelaką współpracę.

Zelt ma problem. Właśnie zerwano z nim współpracę
Zelt obraził rzeczniczkę Straży Granicznej. Policja zrywa z nim współpracę (AKPA, AKPA, Jacek Kurnikowski)

Aktor Piotr Zelt, kojarzony głównie z rolą w "13 posterunku", na Facebooku zamieścił wpis, do który zobrazował wizerunkiem rzeczniczki Straży Granicznej, ppor. Anny Michalskiej, od kilku tygodni przekazującej na bieżąco informacje dotyczące sytuacji na granicy.

Pani "rzecznik" SG, twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS - podpisał zdjęcie z ekranu telewizora, które udostępnił na swoim Facebooku.

Zelt szybko zreflektował się i usunął wpis z mediów społecznościowych. W internecie jednak nic nie ginie i screeny krążą po sieci. Na popularnego aktora spadła fala krytyki, a politycy związani z Prawem i Sprawiedliwością nie zostawili na nim suchej nitki.

Dotychczas Zelt był ambasadorem akcji "Trzeźwy poranek na A4" prowadzonej przez opolską policję. Miała ona wyeliminować z ruchu nietrzeźwych lub znajdujących się pod wpływem środków odurzających kierowców. Policja w Opolu, po ostatnim wpisie Zelta, nie chce mieć z nim nic do czynienia.

W związku z obraźliwymi wpisami dotyczącymi rzeczniczki Straży Granicznej, KWP w Opolu zrywa współpracę z Panem Piotrem Zeltem. Nie są akceptowane dla nas wypowiedzi obrażające przedstawicieli innych służb mundurowych. Jego wcześniejsze wypowiedzi nie były nam znane - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zelt jak Kurdej-Szatan

To nie pierwsza taka sytuacja wśród polskich aktorów. Na początku listopada aktorka Barbara Kurdej-Szatan opublikowała w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej "maszynami bez serca i mózgu" oraz "mordercami".

Kurdej-Szatan szybko przeprosiła za swoje słowa, jednak jej reputacja została mocno nadszarpnięta. Straciła także pracę w popularnym serialu "M jak Miłość", emitowanym w TVP 2.

Zobacz także: Ks. Isakowicz-Zaleski chce pomóc na granicy. Mówi o reakcji na wpis
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić