Zeszli 1 km pod powierzchnię oceanu. Nagle zobaczyli "reflektory"
Naukowcy z Uniwersytetu Zachodniej Australii i Kelpie Geosciences opublikowali wyjątkowe nagranie z Oceanu Spokojnego. Uchwycono na nim moment, w którym rzadki kalmar Taningia danae atakuje kamerę na głębokości ponad 1000 metrów.
Kamera umieszczona na głębokości 1026 metrów uchwyciła spektakularny moment, gdy kalmar Taningia danae zbliża się, po czym owija swoje potężne macki wokół obiektywu.
Według naukowców zwierzę mogło pomylić kamerę z ofiarą, co czyni to nagranie niezwykle cennym dowodem na zachowanie tego rzadko obserwowanego głowonoga w jego naturalnym środowisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie na prywatnej posesji. Zatrzymano sześć osób
Jak donosi "LADbible", Taningia danae, znany również jako kalmar Dana, wyróżnia się unikalną cechą – posiada dwa duże fotofory umieszczone na końcach macek, które emitują silne błyski bioluminescencyjnego światła.
Naukowcy porównują je do "reflektorów", które pomagają kalmarowi dezorientować ofiary oraz potencjalnie odstraszać drapieżniki w ciemnościach głębin oceanicznych. Uchwycone na nagraniu intensywne rozbłyski światła są częścią jego wyrafinowanej strategii łowieckiej, co czyni tę obserwację szczególnie interesującą dla badaczy.
Uchwycili rzadkie zwierzę na nagraniu
Kalmar Dana jest jednym z największych znanych gatunków głowonogów – może osiągać imponującą długość 2,3 metra i wagę 161,4 kg. Nagranie uwidacznia jego masywną sylwetkę z dwóch różnych perspektyw, co dodatkowo podkreśla jego siłę i majestatyczny wygląd. Rzadko kiedy udaje się uchwycić te niezwykłe stworzenia w takiej skali i z taką szczegółowością.
Naukowcy podkreślają, że tego typu obserwacje są wyjątkowo rzadkie i stanowią kluczowy wkład w badania nad głębinową fauną oceaniczną. - Gdy przeglądaliśmy materiał, zdaliśmy sobie sprawę, że uchwyciliśmy coś bardzo rzadkiego – powiedział profesor Stewart, cytowany przez "LADbible".