Zginął, ratując młodych piłkarzy. O trenerze już wcześniej było głośno w mediach

Śmierć Damiana Jędrzejewskiego, trenera Alitu Ożarów, poruszyła nie tylko jego klub, ale i całą lokalną społeczność. 43-letni trener jest jedną z ofiar tragicznego wypadku, który miał miejsce w miejscowości Lechów (woj. świętokrzyskie).

Zginął, ratując młodych piłkarzy. Trenera okrzyknięto bohateremZginął, ratując młodych piłkarzy. Trenera okrzyknięto bohaterem
Źródło zdjęć: © Facebook
Danuta Pałęga

Damian Jędrzejewski podróżował z młodymi piłkarzami swojego klubu, kiedy doszło do tragicznego wypadku. 65-letni kierowca busa, którym jechali, stracił kontrolę nad pojazdem – prawdopodobnie zasnął lub zemdlał – zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu, co zakończyło się uderzeniem w drzewo.

Jak informują przedstawiciele klubu, Jędrzejewski próbował ratować sytuację, chwytając za kierownicę w krytycznym momencie. Gdyby nie jego odwaga, liczba ofiar mogła być znacznie większa. Niestety, sam zmarł w szpitalu z powodu ciężkich obrażeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stronie Śląskie ma problem z szabrownikami. "Grasują w nocy, nie czają się nic"

Śmierć trenera wywołała ogromny smutek wśród tych, którzy go znali. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy wyrażające żal i podziw dla jego osoby.

Mężczyzna był ceniony nie tylko za swoje zawodowe osiągnięcia, ale również za działalność społeczną. Pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego w szkole podstawowej, a także pełnił funkcję radnego. Jego zaangażowanie na rzecz lokalnej społeczności, gotowość do pomocy i wsparcia były nieocenione. Dla wielu pozostanie nie tylko wzorem trenera, ale również człowieka o wielkim sercu.

Polityczna walka o fotel wójta

Choć Jędrzejewski był znany głównie z działalności sportowej, wiosną 2024 roku znalazł się w centrum uwagi medialnej ze względu na swoją kandydaturę w wyborach samorządowych na wójta gminy Wojciechowice.

Jak zaznacza "Fakt", był jednym z dwóch głównych rywali, a wyniki wyborów były niezwykle zacięte. Zaledwie jednym głosem przegrał z urzędującym wójtem Szymonem Sidorem, co uczyniło te wybory jednymi z najgłośniejszych w Polsce.

Mimo złożenia protestu wyborczego, w którym Damian Jędrzejewski wskazywał na nieprawidłowości w komisji wyborczej w Bidzinach, sąd w Kielcach odrzucił jego wniosek. Twierdził on, że przy pierwszym liczeniu głosów jeden głos został uznany za nieważny, ale przy ponownym liczeniu zmieniono decyzję i uznano go za głos oddany na jego przeciwnika.

Sąd nie znalazł podstaw do powtórzenia wyborów. Wówczas Jędrzejewski zapowiedział dalszą walkę w sądzie apelacyjnym w Krakowie.

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"