Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Zginęła, bo relacjonowała konflikt na Ukrainie. Rosja odmawia wydania ciała

Śmierć Wiktorii Roszczyny uwydatnia brutalne traktowanie dziennikarek przez Rosję. Zaginiona ukraińska reporterka Wiktoria Roszczyna zmarła w rosyjskiej niewoli. Jej historia, opisana przez "The Guardian", ukazuje rosnący problem przemocy i prześladowań, z jakimi borykają się dziennikarki w Rosji.

Zginęła, bo relacjonowała konflikt na Ukrainie. Rosja odmawia wydania ciała
Wiktoria Roszczyna jest 9. dziennikarką, która zginęła w Rosji (GETTY, Global Images Ukraine)

W zeszłym roku 26-letnia Wiktoria Roszczyna zaginęła podczas relacjonowania wydarzeń z okupowanego wschodu Ukrainy. Po ośmiu miesiącach poszukiwań dowiedziano się, że została zatrzymana przez Rosjan.

Niedawno urzędnicy w Kijowie ogłosili, że Roszczyna zmarła w rosyjskiej niewoli, prawdopodobnie podczas transportu do Moskwy z więzienia w Taganrogu w ramach wymiany więźniów. Rosja odmawia wydania jej ciała ukraińskim władzom, co utrudnia śledztwo i pozostawia rodzinę bez odpowiedzi na pytania o okoliczności jej śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjskie wpływy w Polsce? "Rosja nigdy nie wyszła z Polski"

Jak informuje "The Guardian", Roszczyna jest dziewiątą dziennikarką, która straciła życie od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku. Organizacje, takie jak Koalicja Kobiet w Dziennikarstwie (The Coalition for Women in Journalism), uważają to za część kampanii przemocy i zastraszania wobec kobiet relacjonujących wojnę na Ukrainie.

Rosja prześladuje dziennikarzy

W ciągu ostatnich pięciu lat Koalicja udokumentowała 64 przypadki zatrzymań dziennikarek przez Rosję na jej terytorium lub terenach okupowanych. Od 2022 roku uprowadzono 11 z nich, wiele bezpośrednio z ich domów. Rosja jest również oskarżana o prześladowanie dziennikarek za granicą, w tym podejrzenia o zatrucia.

Przetrzymywane dziennikarki zgłaszają brutalne warunki, w tym bicie i tortury. Przykładem jest Irina Danilowicz, krymska dziennikarka obywatelska porwana w 2022 roku podczas badania korupcji w systemie opieki zdrowotnej. W areszcie straciła słuch.

Organizacje międzynarodowe apelują o natychmiastowe uwolnienie Danilowicz i innych dziennikarek. Podkreślają, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo i dobrostan zatrzymanych dziennikarzy spoczywa na państwach, które ich aresztują.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Polska gospodarzem mistrzostw Europy w piłce ręcznej. "To wielkie wyróżnienie"
Porównał Lewandowskiego do Bońka i wybrał. "To najlepszy polski piłkarz"
Duda bliski dołączenia do MKOI. Boniek: "Skandaliczna decyzja"
Pomimo protestów Gruzja ma nowego prezydenta. Został nim Micheil Kawelaszwili
Para prezydencka wspiera "Szlachetną Paczkę". Oto co Dudowie kupili 7-osobowej rodzinie
Burza wokół Litwinki. Uderzyła w Rosję. Natychmiastowa reakcja
Psycholog: przemoc w rodzinie dotyka wszystkich i nie jest zależna od płci
Tragiczna śmierć łoszaka we Włocławku. Chcą ukarania winnych
Matka zginęła na oczach syna. Koszmar na Lubelszczyźnie
Proboszcz opublikował plan kolędy. "Bez kopert"
Historia miłosna jak z filmu. Zakochany tygrys przebył 200 km
Błyskawiczna akcja policji. Uratowali życie dziecka
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić